Arab News; Badea Abu Al-Naja, przekład Umm Latifa
Mekkah. 30-letnia Arabka, była żona Saudyjczyka, zwróciła się z prośbą do władz o pomoc w pozostaniu na terenie Arabii Saudyjskiej i wiedzeniach z dziećmi. Zainab przybyła do Królestwa Saudów 11 lat temu i wyszła za mąż za Saudyjczyka. "Sześć miesięcy temu, mój mąż brutalnie mnie pobił i wygonił z domu. Udałam się na policję, która wezwała mego męża na przesłuchanie. Zaprzeczył wszystkiemu i zeznał, że to ja go pobiłam. Potem się ze mną rozwiódł." Zainab jest matką pięciorga dzieci, najstarsze ma 10 lat, a najmłodsze 10 miesięcy. "Powiedziałam policji, że mam dziecko, które karmię piersią. Poprosili mego męża aby je mi przyniósł, to uczynił następnego dnia. Przez dwa miesiące mieszkałam w domu opieki z moim dzieckiem. Potem mój wuj przyjechał by mi pomóc, wynajął mieszkanie w Mekce. Po miesiącu musiał opuścić Arabię, a ja musiałam wyprowadzić się z mieszkania. Przez miesiąc mieszkałam u ciotki mego byłego męża". Zainab dodaje, że nie widziała swoich dzieci przez cały ten okres. "Co gorsza, kiedy mój wuj wyjechał, mój były mąż złożył skargę na policji, że utrzymywałam zabronione kontakty ze sponsorem mego wuja. Sprawę przedłożono Generalnej Komisji Dochodzeniowo-Śledczej, która oczyściła mnie z zarzutów. Miesiąc temu, mój wuj wrócił i próbował mi pomóc opuścić dom opieki, ale władze nakazały mu przynieść dokument od policji zezwalający na opuszczenie domu opieki. Kiedy mój wuj udał się na policję, tam z kolei polecono mu przynieść zezwolenie od Generalnej Komisji Dochodzeniowo-Śledczej. W tym czasie, władze Mekki wydały decyzje o mojej deportacji, albowiem upłynęła ważność mojej iqamy (zezwolenie na pobyt). Kiedy przyszedł nakaz deportacji, władze d/s paszportów zwróciły się z pytaniem do policji, czy mają wydalić mnie samą czy z dzieckiem. Ta debata ciągnie się od pięciu miesięcy. W tym czasie, złożyłam wniosek do sądu o opiekę nad dwójką z moich pięciorga dzieci, które mają pięć i sześć lat". Zainab przedłożyła również swoją sprawę w Narodowym Towarzystwie Praw Człowieka (NSHR), które wspiera ją w jej walce o uzyskanie opieki nad wszystkimi dziećmi, albowiem nowa żona jej byłego męża znęca się nad nimi. NTPCz poprosiło władze o zaniechanie procedur deportacji dopóki sąd nie rozpatrzy jej sprawy". "Ja tylko chcę uzyskać opiekę nad moimi dziećmi, i odnowić moją iqamę lub mieć nowego sponsora", mówi Zainab. Dr. Ibrahim Al-Zamzami, prawnik, zaznaczył, że dzieci które karmione są piersią nie mogą być oddzielone od matek i powinny przebywać z nimi przez cały okres karmienia piersią (islam zaleca karmienie dzieci piersią do 2go roku życia - przyp. Umm Latifa). Dr Al-Zamzami, zaznacza, że cudzozoziemcy nie mogą być deportowani jeśli są stronami spraw sądowych w toku. Dodaje, że cudzoziemki, które były żonami Saudyjczyków, mogą wnosić o pozostawienie przy nich dzieci na czas toczących się spraw o opiekę nad nimi".