znajduje się na obrzeżach Rijadu. Na rozgległym pustynym obszarze przy autostradzie za tymczasowymi ogrodzeniami wystawiane są na sprzedaż wielbłądy. Po drodze można zakupić trochę dla nich trawy do pochrupania. Ceny wielbłądów wahają się od 8-11 tysięcy i sięgać mogą... milionów. Saudyjczycy przyjeżdzają tu nie tylko by wielbłądy kupić, lecz by po prostu pokazać je dzieciom...
Wielblady fajne sa :)
OdpowiedzUsuńPodczas odwiedzinw Dubaju mialam okazje pojechac na farme wielbladow oraz jechac na wielbladzie.
Bardzo sympatyczne zwierzaki, ale musze przyznac ze niektore z nich sa wyjatkowo zlosliwe i dlatego beduini zakladaja im mufki na pyski.
Swoja droga z tych mufek (kagancow?) obsmialam sie zdrowo, bo zrobione byly z welny na szydelku...i mialy takie fajne pompony po bokach :))))
wszystko oczywiscie w kolorach teczy :)
Tutaj też wielbłady są podobnie przyozdabiane, nie wszystkie, ale na targu widziałam obwieszone właśnie takimi czerwonymi pomponami. Bardzo mi się to podobało. A złośliwce, fakt się zdarzają... I ponoć pamiętliwe do tego...
OdpowiedzUsuńKiedys widzialam taki komiks: duzy wielblad mowi do malego:
OdpowiedzUsuń"to ze nas udomowili nie znaczy, ze musimy byc grzeczni, wiec gryz synu kiedy masz ochote" :))))