Proszę Państwa! Rzucam dziś,
po kilkudniowej przerwie,
okiem na licznik odwiedzin i od czerwca 2008
na google'u
(wcześniej blog pomieszkiwał chwilkę na yahoo)
odsłoniliście Arabię ponad
100 tysięcy razy!
Ogromne podziękowania za odwiedziny,
zwłaszcza dla stałych Gości bloga.
Zapraszam!
Bardzo Dziękuję za podziękowania ;-))))))
OdpowiedzUsuńGratulacje! I jak zawsze zagladam z ciekawoscia :)
OdpowiedzUsuńGartuluje! Wynik naprawde impomujacy! Trudno sie dziwic, bo tego bloga czyta sie swietnie! Ja osobiscie np nabijam kilka punktow dziennie :)..a jak juz nie piszesz kilka dobrych dni, to sprawdzam czy w koncu jest cos nowego na Twoim blogu co kilka h doslownie:)
OdpowiedzUsuńzuzamoll
Gratulacje, wpadam tu do Pani prawie codziennie od kilku miesięcy, pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńyessalam :) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńja tez gratuluje.twoj/pani :) blog nalezy do zelaznej listy pierwszych odwiedzanych przeze mnie zaraz po wlaczeniu komputera.
OdpowiedzUsuńmam takie ciche marzenie zeby zobaczyc tego bloga w formie ksiazki w polskiej ksiegarni.zycze nam wszystkim zeby kiedys to sie spelnilo.pozdrowienia dla wlascicielki i rzeszy wiernych czytelnikow :) bintun
Salam i gratulacje kochana! Blog wart kolejnych 100 000-cy odwiedzin! Tak trzymaj. Sciskam Cie mocno. Iman.
OdpowiedzUsuńBlog jest naprawdę ciekawy...Gratuluję pani tak ciężkiej pracy!!! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNo prosze kilka dni mojej nieobecnosci a iluz milych gosci bloog ma znow wiecej ... tak prawde mowiac ta wielkosc odwiedzin to od roku ... jak ja to sledze ...i wszystkim odwiedzajacym a sobie w szczegolnosci otwartych drzwi na Arabie Saudyjska zycze dalej .. Umm Latifo kochana dziekuje , i choc czasu masz nie za wiele - na pisanie , to jak widzisz, czekamy na wiesci .. i je chloniemy.. bama ... mama
OdpowiedzUsuńNie nadziękuję się po prostu - za wszystkie miłe słowa! Ależ mi miło :).
OdpowiedzUsuńJeszcze chwilę a blog osiągnie pół miliona! Świetny wynik co bez wątpienia jest Pani zasługą. Choć generalnie nie zgadzam się z Pani poglądami, uważam że idealizuje Pani islam i świat który teraz Panią otacza, nie mogę się od Pani bloga oderwać. Keep going! :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń