©2008-2013 arabiasaudyjska.blogspot.com / Umm Latifa in Saudi Kingdom
ALL RIGHTS RESERVED / wszelkie prawa zastrzeżone
Kopiowanie i rozpowszechnianie artykułów, treści opublikowanych oraz zdjęć mego autorstwa bez mej zgody pisemnej zabronione.

Respect copy rights - they are protected.
Copying images, text published on the blog without a written permit from the author is forbidden, as well as removing name of the author and address of the blog from images published underneath. Do not commit cyber crime.


19 marca 2011

mniej poważnie - czyli Saudyjek kanony urody

Co by  zejść z poważnych tematów na ciut lżejsze, czyli o tym, jak piękna powinna być Saudyjka. Wg ogólnych standardów urody kobiecej, przedstawicielka płci pięknej powinna (musi) mieć:

a) długie, gęste włosy
b) jasną cerę
c) najlepiej powyżej 167 (z przymrużeniem oka, generalnie Saudyjki są niskie) - ale to raczej same Saudyjki się torturują tym marzeniem, albowiem ogólnie Saudyjczycy są średniego wzrostu, a panów, którzy pragną, by żona górowała nad nim wzrostem na palcach u jednej ręki zliczyć można,
d) idealnie gdyby miała niebieskie lub zielone oczy, ale z takimi rodzą się wyjątki - więc Saudyjki upiększają się szkłami kontaktowymi - kolorowymi oczywiście.

Co do włosów: na bazarach masa olejków różnego rodzaju, do wcierania we włosy, skórę głowy. Poza olejkami kobiety używają henny do farbowania - nadal w większości, choć w miastach oczywiście w salonach fryzjerskich - globalne marki. Poza tym maseczki na włosy - siostra mego męża niedawno nakładała bananową, po raz pierwszy i ostatni - kawałki bananów z długich włosów trzeba było z bólem i mozołem wydłubywać... I tutaj mała reminiscencja - kiedy były u nas z odwiedzinami Mama ma i Siostra, podczas wieczorku zapoznawczego z teściową - mój mąż rozwodził się nad tym właśnie kanonem, oświadczając, iż "im dłuższe włosy, tym kobieta piękniejsza" - i tutaj... zachymkałam (khm, khm) albowiem żadna z nas trzech (Polek) obecnych na wieczorku, długim włosem nie mogła się pochwalić... Śmiechu było co nie miara. Tym nie mniej, Siostra ma po powrocie z Arabii zaczęła czym prędzej zapuszczać ;).

Cery koloryt: w pewnej stacji telewizyjnej królowała swego czasu moja ulubiona reklama: młoda dziewczyna udaje się do agencji reklamowej, wśród osób ją oglądających jest mężczyzna, który widząc przepiękną kobietę, kręci głową z pewnym niesmakiem na tawrzy - ewidentnie jest na nie. Ale jest na to sposób - kobieta wciera w cerę krem rozjaśniający i po kilku tygodniach, na następnym spotkaniu - zostaje przyjęta do grona modelek. W sklepach kremów rozjaśniających cerę jest ci tu dostatek.

Co do wzrostu - operacji wydłużania kości się nie przeprowadza, kobiety ratują się grubą podeszwą lub obcasem (ten ostatni głównie na przyjęciach, w miejscach publicznych nie jest szpilka mile widziana, a i w długiej abaji ciężko, poza tym - kto da radę minimum cztery godziny na szczudłach wędrować wśród sklepików w mallu? Do parku też nie ma sensu... A gdzie indziej - poza restauracjami - kobiety tu z reguły nie wychodzą.

A.... jeszcze - długie rzęsy - parę lat temu znalazłam olejek na lokalnym bazarze - teoretycznie na porost owych. Teoretycznie tylko. Ostatnio za to Saudyjki oszalały (nie wiem tylko które, kobiety tu z reguły mają piękne rzęsy) - i wcierają w powieki jakieś amerykańskie leki na choroby oczu... ubocznym skutkiem ich używania jest - wzmocnienie i porost rzęs właśnie... O.

Poza wyglądem, dobrze by mało mówiła i nie jęczała mężowi nad uchem, kiedy chce wyskoczyć z kumplami na pustynię.... Czyli tak jak w każdym innym miejscu na ziemi. Poza tą pustyną jedynie.

34 komentarze:

Anonimowy pisze...

Na szczęście nie znam mężczyzn, którzy boją sie mówiących i zabraniających im tego i owego kobiet. Biedna te Saudyjki, na dodatek tylko na odwiedzinach parku i centrum handlowego im życie mija.

Anonimowy pisze...

Skoro ci mężczyźni się boją, to znaczy, że kobiety są skuteczne ;).

Unknown pisze...

To w sumie jak wreszcie zapuszczę włosy (jestem w trakcie po odwalonej głupocie rok temu:/ ) to będzie git. Oczy jane (szare), cera jasna (bo Polka) i 175cm wzrostu hehe.. Może nie najszczuplejsza jestem ale co tam :D

Thio pisze...

Tamte sie wybielaja a u nas chodza na solarium. Nigdy nie zadowolisz zawsze czegos komus brakuje.
Dlugie wlosy ja bym juz byla lysa jakbym miala dlugie

Thio pisze...

Moja szwagierka ma takie szpile ze ja bym dawno nogi polamala i zasuwa w nich po sklepach jak maly samochodzik ale ona innych butow nie nosi.
Moj maz jezdzi na ryby a co sie chlopak naslucha za kazdym razem i ode mnie i od tesciowej nawet tesc dolozy swoje ale sie nie zraza

Anonimowy pisze...

Wiekszosc chorych na jaksre ma dlugie rzesy wlasnie jako efekt uboczny kropli do oczu stosowanych w jej leczeniu.

Sefie pisze...

Karolino to Ty wysoka Jesteś jak modelka moje 172 wydaje się Mi, że czasem za dużo bo rzadko ubieram szpilki :)a włosy to zapuszczam ale tak dla siebie:) teraz zmieniłam dużo bo są proste i prostuję te od urodzenia loki ale Mój mąż zawsze twierdzi że gdyby zapuszczał razem ze mna miałby do pasa a ja dalej za ramiona...

Arabella pisze...

W Jordanii niektóre kobiety się zakrywają (choć nie ze względów religijnych) ale tylko dlatego żeby się nie opalić!
Ale jest też część takich które lubią się opalać (zazwyczaj te bielsze :) wszystko zależy od środowiska w którym się dziewczyna wychowała,i jakie kanony urody panują w jej najbliższej społeczności.

Co do rzęs,owszem krople na jaskrę wydłużają rzęsy,jestem naocznym świadkiem efektu Lumiganu.I mam nadzieję że wkrótce sama pochwalę się efektami :)
Amerykański specyfik/kosmetyk jest wyprodukowany na bazie tej samej substancji czynnej która jest głównym składnikiem kropli na jaskrę (Bimatoprostum)z tym że kosmetyk kosztuje fortunę a krople choć drogie to są o niebo tańsze.

Anonimowy pisze...

Może zastanów się Arabella, co propagujesz. Efekt, o którym piszesz wystepuje tylko u części pacjentów mających genetyczne predyspozycje. U wiekszości stosujących "dla urody" gwarantowane są skutki uboczne jak przebarwienia skóry, swiąd i pieczenie oraz wiele innych. Oko to zbyt powazny organ, bo z próżności i babskiej głupoty sobie z nim eksperymentować. Leki są dla chorych.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Miałam nadzieję, że nikt nie poda nazw tych preparatów ;) - ja specjalnie tego nie robię - nie chciałabym odpowiadać za problemy Pań, które bez choroby zażywają lekarstwa...A Oko to tak ważny narząd...

Anonimowy pisze...

Arabela jest lekarzem i chyba wie co robi ( jezeli w ogóle sama uzywa, bo ja inaczej zrozumiałam wpis Arabeli)))). Nie słyszałam o takim leku ale stosować nie mam zamiaru :))) Pozostanę przy nieśmiertelnym olejku rycynowym :)
Ale chyba oczekiwania męzczyzn co do wygladu kobiet na całm świecie są podobne ( w dobie dzisiejszych mediów)- wysoka, na obcasach na dodatek, długie rzęsy i włosy... nic nowego :))))

Ariadna

Arabella pisze...

Anonimie-Może to tak zabrzmiało,ale ja niczego nie propaguje.
Piszesz o efekcie u osób z predyspozycjami genetycznymi,fakt nie wszystkim pacjentom rosną rzęsy,ale pacjenci nie wcierają sobie kropli w linię rzęs tylko zakrapiają oczy.A u osób używających krople w celach wydłużania rzęs jeszcze nie spotkałam osoby której by rzęsy nie urosły, widocznie wszystkie mają predyspozycje genetyczne :)

Oczywiście zgadzam się że z oczami nie ma żartów,i absolutnie nie polecam stosowania leków bez konsultacji z lekarzem. Każdy może na lek zareagować w inny sposób. Sama jestem lekarzem i o efekcie lumiganu wiem od lekarek (m.in.okulistek) które go stosują.Sama przeżyłam szok jak zobaczyłam że lekarki stosują ten lek na sobie,i długo rozmawiałyśmy o plusach i minusach. Z jakiegoś powodu firmy kosmetyczne zaczęły używać tej samej substancji w produkcji "cudownych" preparatów na porost rzęs.

Ale żeby nie było że propaguje cokolwiek- Nie stosujcie leków na własną rękę bez konsultacji z lekarzem! :)

Pozdrawiam

Arabella pisze...

Umm Latifo - przperaszam że podałam nazwę preparatu :) prawda jest taka że w internecie aż roi się od informacji na ten temat.Ale możesz usunąć moje komentarze,nie obrażę się :)

Arabella pisze...

Ariadno- nie stosowałam jeszcze na sobie.Troche jeszcze z obawy i troche z braku czasu (bo tu trzeba systematyczności i precyzji)a na to nie mam czasu :) więc też muszę się zadowolić tym co mam,i ew.wydłużającym tuszem do rzęs.

Sylwia pisze...

Czy Saudyjki rowniez gustuja makijazach niczym z horrorow?Kiedys widzialam jedna mloda Egipcjanke-biala twarz,krwisto czerwone usta i oczy zrobione na czarno.Nie trudno chyba wyobrazic sobie efekt.Nie moglam oderwac oczu od tego zjawiska i jednoczesnie zrozumiec jak mozna zrobic z siebie takie cos.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

;) Arabello - komentarze nie naruszają w niczym regulaminu, więc nie widzę powodu by je usuwać ;). Natomiast Paniom, ktore zdecydowalyby sie siegnac po preparat (na recepte) polecam dokladnie zapoznac sie ze efektami ubocznymi leku.


Nie określono bezpieczeństwa i skuteczności preparatu u osób w wieku poniżej 18 lat - nie zaleca się stosowania w tej grupie pacjentów. Ostrożnie stosować u pacjentów z zaburzeniem czynności nerek, zaburzeniami czynności wątroby o nasileniu umiarkowanym do ciężkiego, upośledzoną czynnością oddechową oraz ze znanymi czynnikami ryzyka obrzęku plamki (np. pacjenci z bezsoczewkowatością, pacjenci z bezsoczewkowatością rzekomą z rozdarciem tylnej części torebki soczewki). Preparat nie został przebadany u pacjentów z blokiem serca cięższym niż Ist. lub niewyrównaną zastoinową niewydolnością serca, a także u pacjentów ze stanami zapalnymi gałki ocznej, z jaskrą neowaskularną, jaskrą zamkniętego kąta, jaskrą wrodzoną lub jaskrą z wąskim kątem.

Preparatu nie należy stosować w ciąży, jeśli nie jest to wyraźnie konieczne. Prawdopodobnie przenika do mleka kobiecego - w okresie karmienia piersią stosować tylko po dokładnym rozważeniu korzyści z karmienia piersią dla dziecka i z leczenia preparatem dla matki.

Bardzo często: przekrwienie spojówek, świąd oka, nadmierny wzrost rzęs. Często: powierzchniowe punktowe zapalenie rogówki, nadżerka rogówki, uczucie pieczenia w oku, podrażnienie oka, alergiczne zapalenie spojówek, zapalenie brzegów powiek, pogorszenie ostrości widzenia, astenopia, obrzęk spojówki, uczucie obecności ciała obcego w oku, uczucie suchości oka, ból oka, światłowstręt, łzawienie, wydzielina z oka, zaburzenia wzroku, zwiększona pigmentacja tęczówki, ściemnienie rzęs, zaczerwienie powiek, świąd powiek, pigmentacja skóry wokół oczodołów, ból głowy, nadciśnienie tętnicze, nieprawidłowe wyniki testów czynności wątroby. Niezbyt często: krwawienie do siatkówki, zapalenie błony naczyniowej oka, torbielowaty obrzęk plamki, zapalenie tęczówki, skurcz powiek, retrakcja powieki, obrzęk powiek, hirsutyzm, zawroty głowy, nudności, astenia. Ponadto obserwowano zapadnięcie gałek ocznych.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

@ Hawaga: Odsyłam do notki: Saudyjek makijaż - link znajdziesz pod niniejszym postem. Dla mnie generalnie makijaż arabski jest zbyt mocny, ale wśród wyedukowanych Saudyjek, "wyższej klasy" - zauważam bardzo pozytywny trend subtelnego make up'u. Saudyjki generalnie nie malują się wychodząc poza dom - w miejsca publiczne, do tego większość zasłania twarze... Są wyjątki - ale głownie oko jest obmalowywane, usta w miejscach publicznych raczej nie.

Anonimowy pisze...

No, to skoro jesteś Arabello lekarzem, wiesz, że czy wcieranie "w linię rzęs", czy zakraplanie to żadna w zasadzie różnica - preparat w oku się znajdzie, ze wszystkimi skutkami ubocznymi (dodam jeszcze nasilenie objawów astmy). Nie wszytkim rosną, bo przyczyny słabości rzęs są różne... Co więcej efekt nie jest dożywotni i co, babki mają katować się kroplami jak długo?? To prokukowanie kolejnego uzależninie , tak jak od chodzenia na solarium, potem już zawsze wydajesz się sobie za blada, a rzęsy naturalne za krótkie. Do tego dla mnie jszecze dochodzi aspekt moralny - stosujecie krople przeznaczone dla osób z ciężką chorobą jaką jest jaskra z próżności - chciałybyście mieć tę chorobę?? Panie lekarki, po pierwsze nie szkodzić, po drugie trochę empatii!

Arabella pisze...

Różnica jest i to duża,wcieranie w linię rzęs precyzyjne,aplikatorem nie powoduje że krople dostają się do oka,dlatego napisałam wyżej że proces ten wymaga dużej precyzji. Tak to prawda,jak się przestaje stosować kropli to znowu ma się swoje naturalne rzęsy,a długaśne wypadają..zgadzam się że pewnie jest w tym rodzaj uzależnienia,nie próbowałam więc nie wiem,ale pewnie część osób może się uzależnić od swojego nowego wyglądu i to jest niebezpieczne.
Ale nie widzę żadnego związku z empatią i stosowaniem kropli,to już lekka przesada.

Anonimowy pisze...

droga, skóra na powiece jest tak cieniutka, że wszytko przenika, czy jestes precyzyjna, czy nie:)
Z moich doświadczeń wynikłych z udziału w procesie nauczania studentów medycyny zauważam, że problem empatii jest im coraz częściej obcy...

Arabella pisze...

Szanuje Twoje zdanie ale wg.mnie
empatii nie da się nauczyć,albo się ją ma albo nie.
Ja swoim pacjentom współczuje i czasami aż zanadto wczuwam się w ich sytuację i przeżywam ich tragedie..nikt mnie tego na studiach ani w dalszych etapach edukacji nie uczył,wręcz spotykałam się ze zdziwieniem starszych kolegów,i zdaniem że za bardzo się przejmuję. Jakoś mi po latach nie przeszło.To kwestia charakteru. Dlatego w niektórych specjalizacjach zupełnie się nie widzę i uważam że tam powinni pracować ludzie o naprawdę silnej psychice. I uważam że podciąganie tematu przedłużania rzęs (choćby lekiem) do uczucia którym jest empatia do drugiego człowieka nie jest fair.Ale to moje zdanie.

Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Cudna deklaracja, ale to słowa, po owocach zaprezentowanych sądzę, że promowanie leków o przeznaczeniu dla osób chorych dla pustej i chwilowej przyjemności (jeśli to jest przyjemne, myślę że nie jest dowodem na empatię. Ale to jest moje zdanie.
Owszem, etyki i empatii można uczyć i w polskiej filozfii mamy w tej dziedzinie kilka wybitnych postaci. Można też pewne kwestie uświadamiać, le jasne, gdy student się zaprze i uzna, że ma coś dane odgórnie, to trudno..
pozdrawiam

Arabella pisze...

Fajnie być anonimowym i bawić się w ocenianie innych prawda?!
Zapewne jesteś bardzo empatyczną osobą bez skazy.
Proponuję zakończyć dyskusję,bo jest bezcelowa,no chyba że dobrze się bawisz wmawiając mi jaka to jestem zła :)

Anonimowy pisze...

Chyba niewiele zrozumiałaś z tej wymiany zdań, a kwestia dotyczy poważnej sprawy, a nie TWOJEJ OSOBY. Tak przy okazji zastanów się jednak nad kwestią dostępu do leków recepturowych. Jesteś lekarzem, więc nie miałaś z tym problemu, twoje koleżanki okulistki, o których piszesz też. Jak jednak nazwać kwestię wypisania leku na konkretny problem medyczny osobie, która go nie ma??? Nie ma tu żadnego aspektu moralnego??. Dodatkowo można ten lek wypisać ze wskazaniem, iż jest to choroba przewlekła (bo kto sprawdzi) i cena pójdzie dodatkowo znacznie w dół, pokryjemy ją jednak wszystcy ze wspólnego worka. Ja się nie bawię twoim kosztem, ja ci otwieram oczy, byś się najzwyczajniej zastanowiła, gdy na blogach, wymienisz nazwy leków o których udostępnieniu konkretnej osobie decyduje lekarz po analizie dostępnych mu wyników badań i uwzględnieniu kwestii, czy skutki jego działania rekompensują pojawienie się skutków ubocznych. Promuj kosmetyki, OTC i "sposoby babuni". Przykro mi, ale to nie Umm Latifa zachwalała lek i jego działanie.
Co do animowości, proszę nazwij mnie Aniabella, już jestem nieanonimowa

Arabella pisze...

Żadna moja znajoma lekarka nie wypisała kropli na "P" tylko na 100%.Nawet przez myśl by mi nie przeszło pisać krople "dla urody" na P. Jak widać mamy jeszcze jakieś resztki przyzwoitości :)
Poza tym każda wypisała SOBIE krople na własne ryzyko,a nie spotkałam się żeby ktoś wypisał te krople innej osobie. Ja mogę eksperymentować na sobie,moja wolna wola,ale bez wskazań NIKOMU nie wypisze leku.
Ale masz rację w kwestii podania nazwy,nie powinnam była pisać nazwy leku,choć jednym kliknięciem wujek google go wskaże każdemu kto wpisze słowo jaskra/rzęsy itp. Ale dyskusja w zamkniętym gronie lekarskim a na otwartym blogu to dwa różne światy. Na blog może wejść każdy i interpretować informacje tu podane jak mu się podoba.
Umm Latifo może jednak usuniesz posty w których wspomniałam o leku? nie chce mieć nikogo na sumieniu:) moje oczy moje eksperymenty to moja sprawa..ale jeśli miałoby to komuś zaszkodzić,to lepiej usuń.

Anonimowy pisze...

Wierzę ci, że wypisałaś go dla siebie i na 100%, ale lek na czarnym internetowym rynku jest i to ze znacznie zawyżoną cena od aptecznej i nie tylko ten, czyli ktoś go wypisuje także innym i to jest dla mnie amoralne.

Arabella pisze...

No i tu się zgadzam w 100% również :)
Pozdrawiam

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

@ Arabello - możesz usunąć sama komentarze, z których nie jesteś zadowolona :) - tzn. tylko te, których jesteś autorką. Jeśli jesteś zalogowana w google - przy swoich komentarzach powinnaś na dole widzieć "kosz na śmieci" ;). Naciśnięcie go powoduje usunięcie komentarza naszego autorstwa.

Anonimowy pisze...

Ten kto bedzie chcial uzyc i tak uzyje watpie ze opisane przez Umm Latife panie sie przejmuja konsekwencjami, podobnie jak @kulturysci@ przyjmujacy anaboliki.
Obecnie w sieci dostanie sie kazdy specyfik, w saudii na duza liczbe lekow recepty nie potrzeba, podobnie zreszta w indiach czy pakistanie.

Maria

Anonimowy pisze...

Cóż fakt, ludzie sami sprowadzają się do poziomu lemingów, które zbierają się w stado lecą, lecą, lecą w kierunku oceanu a potem siup, bo inne lecą i im powiedziały, że lecieć jest fajnie i potem do oceanu nagle siup.. i jest po leminagach. Może myślą, że woda oceaniczna w szczególny sposób wygładzi im futerka i wydłuży wąsiki:) a gdyby polubiły siebie jakimi są i w miejscu w jakim są, cieszyłyby się prawnukami:)

Anonimowy pisze...

salam alikum. faktycznie saudyjki maja fiola na punkcie karnacji; niektore sa dume ze maja bardzo jasna cere... chociaz, jak dla mnie, nawet wtedy jest ona ciemniejsza niz nasza ;) no ale nie wyprowadzam z bledu aby nie urazic ;) Saudyjki nie rozumieja jak my Europejki mozemy sie opalac na sloncu. Dodatkowo wczoraj moja kolezanka Saudyjka stwierdzila, ze wyglad Saudyjki zmienia sie po prostu diametralnie po wyjsciu za maz, np. zmienia sie garderobe i jej dodatki, makijaz, uczesanie, a takze... posture - w wiekszoci panie dostaja duzej nadwagi (co naturalnie nie przeszkadza im sie upiekszac w ich typowym saudyjskim/arabskim stylu :)) Pozdrawiam, Ania :)

Umm Hurajra pisze...

nominowalam twoj blog do SUnshine Award - szczegoly u mnie na blogu

Anonimowy pisze...

Nie ma sprawiedliwości na tym świecie ...:D Ja urodę odziedziczyłam po części po tatarskich praszczurach, więc twarz mam białą jak kartka papieru w kontraście do czarnej oprawy oczu i ciemnobrązowych włosów. Z resztą pozostałe elementy mojej cielesnej powłoki również straszą trupą bladością, przez co rzadkie wizyty na plaży zazwyczaj kończą się spieczeniem na "raka" i swoista "wylinką" :D. W czarnej sukience wyglądam jak córka grabarza. Całe życie marzyłam o smagłej cerze, której niestety genetyka mi poskąpiła :]A te się wybielają.. :D Z kolei solarium się panicznie boją, bo raz w życiu leżąc w owym urządzeniu, miałam sugestywną wizję przemian kurczaka w kuchence mikrofalowej. Zazdrość mą budzą również saudyjskie, efektowne koki. Przypuszczam, że dzięki gęstym włosom można tworzyć te imponujące konstrukcje. A wspaniały kok, to również jedno z moich niespełnionych marzeń... Czyli generalizując "jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził" ;)
Umm Latifo, a jeśli chodzi o sylwetkę kobiecą, jaki kanon piękna obowiązuje w Saudii? Zachudzony wieszak? Klepsydra (wąska talia, szerokie biodra i kobiecy biust)? Okrągły pączek? I czy ewentualnie kobiety podejmują jakieś wysiłki w celu zbliżenia się do ideału np. dietą (bo jeśli chodzi o ćwiczenia, to już czytałam, że możliwości są raczej skromne).
Asia

p.s. Arabello, w mojej opinii nie promujesz zażywania jakichkolwiek leków bez konsultacji z lekarzem. Te informacje są szeroko dostępne w internecie, a celowe omijanie ich nazwy byłoby swoistą hipokryzją. W naszym kraju wyrażenie "promowanie" zrobiło ostatnio zawrotną karierę, wystarczy wspomnieć o jakimkolwiek zjawisku, a już się jest oskarżanym o "promocję". Ja ostatnio pisząc o zapobieganiu zakażeniu hiv, zostałam oskarżona o "promowanie" niewierności i cudzołóstwa :]
Jeśli zaś chodzi o empatie u lekarzy, być może powinno się przeprowadzać badania psychologiczne, aby nie dopuszczać do wykonywania zawodu co bardziej psychopatycznych jednostek ;). Bo i takie się zdarzają. Nie wymagam od lekarzy aby każdy z nich miał empatię na wysokim poziomie, ale powinien traktować pacjenta choćby z szacunkiem, ostatecznie każdy z nas powierza w ich ręce własne zdrowie a czasem i życie. :)Pozdrawiam i życzę sukcesów w życiu zawodowym :)

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

@ Asia: Wychudzony wieszak bynajmniej nie ;) a reszta to już tak indywidualne preferencje, że nie śmiem w imieniu ogółu panów się wypowiadać :).

"Nie wierz w czyjeś zdanie, ani go nie przyjmuj, dopóki nie przekonasz się, że jest w pełni słuszne. Postępując inaczej wyrządzasz sobie krzywdę i daleki będziesz od poznania prawdy. Traktuj ludzi z czystym sercem, bez uprzedzeń, jak ktoś, kto chce zrozumieć i słuchać, by powiększyć swoją wiedzę, i przyjąć jeśli jest słuszna, a odrzucić, jeśli jest błędna". Ibn Hazm