Globalizacja tego wymaga! Wniosek pojawił się znów - by zmienić saudyjski weekend - zamiast czwartku i piątku na piątek i sobotę - więcej korzyści ekonomicznych i finansowych (giełda światowa). Debatować będzie ponownie Szura! Już raz analizowano możliwość przesunięcia dni "wolnych", ale nie podjęto decyzji. Problem znów ujrzał światło dzienne :).
Kopiowanie i rozpowszechnianie artykułów, treści opublikowanych oraz zdjęć mego autorstwa bez mej zgody pisemnej zabronione.
31 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Nie wierz w czyjeś zdanie, ani go nie przyjmuj, dopóki nie przekonasz się, że jest w pełni słuszne. Postępując inaczej wyrządzasz sobie krzywdę i daleki będziesz od poznania prawdy. Traktuj ludzi z czystym sercem, bez uprzedzeń, jak ktoś, kto chce zrozumieć i słuchać, by powiększyć swoją wiedzę, i przyjąć jeśli jest słuszna, a odrzucić, jeśli jest błędna". Ibn Hazm
7 komentarzy:
Witam, od dłuzszego czasu obserwuję Pani blog, nawet weszło to w mój codzienny rytuał po przyjściu do pracy (tylko ciii ;) bo kierowniczka się dowie) kawka, włączam komputer przegladam maila i przy okazji zagladam czy UMM LATIFA nie dodała nowego postu :) Dzieki Pani poznaję ten niesamowicie egzotyczny kraj. Wracając do tego postu, czy ja dobrze zrozumiałam? w Arabii weekend jest od czwartku do piatku??
Pozdrawiam z budzącej sie z zimowego snu Polski:) Klaudyna
Już podobno od kilku lat są o tym rozmowy... zawsze mnie to bawi jak słyszę w środę wieczorem, że "już weekend" :)
pozdrawiam, A.
@ Witam Pani Klaudyno: Ogromnie się cieszę, kiedy każda nowa Czytelniczka (nowy Czytelnik) ;) wychodzi z ukrycia ;). Bardzo mi milo. Tak, w Arabii weekend zaczyna się w czwartek (lub środę wieczorem jak kto woli). Ale tak naprawdę obejmuje w sumie sektor "państwowy"; firmy prywatne często pracują w czwarek, a handel trwa - non stop - z przerwą jedynie = dzisiaj - w piątek do 16... Piątek to dzień modlitwy DŻUMMUAH
Pozdrawiam :)
A czy kobiety tezidą na ta modlitwę? jesli nie to co robią...?
A to bardzo dobre pytanie! Odpowiedz na blogu opublikuję - proszę o cierpliwość ;).
Mój mąż tłumaczy się z nieobecności w domu w środowy wieczór: Zapomniałaś, że dzisiaj środa, czyli piątek, jutro wolne, więc zrobiliśmy sobie tłusty czwartek :-)))
Funkcjonująca dotychczas w realiach europejskich mam niejaki problem, żeby przestawić się na weekend czwartkowo-piątkowy. Często dzwonią do kogoś w piątek mówię „… dzisiaj niedziela…”. Skoro wolne :-))
Pozdrawiam
Jola
To podobnie jak w Algierii, tutaj takowaz zmiana zostala zaprowadzona w zeszlym roku bodajze... czy to jeszcze 2009, no w kazdym razie sobota i tak jest dniem pracujacym dla wielu, wiec w sumie tylko piatek jest tak naprawde wolny ;)
Sciskam, Iman :)
Prześlij komentarz