Drodzy Czytelnicy,
po długiej przerwie - melduję się z powrotem, choć czy z powrotem pełną parą... nie obiecuję. Dziękuję za emajle kierowane na adres kontaktowy i przepraszam, że nie na wszystkie udało mi się odpowiedzieć - ale jak wybyłam, to wybyłam...
Przywracam niniejszym opcję komentowania - można pytać i dzielić się przemyśleniami, aczkolwiek z góry przepraszam - z racji dużej ilości zajęć, na wszystkie mogę nie być w stanie udzielić odpowiedzi.
Umm Latifa
Kopiowanie i rozpowszechnianie artykułów, treści opublikowanych oraz zdjęć mego autorstwa bez mej zgody pisemnej zabronione.
22 marca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Nie wierz w czyjeś zdanie, ani go nie przyjmuj, dopóki nie przekonasz się, że jest w pełni słuszne. Postępując inaczej wyrządzasz sobie krzywdę i daleki będziesz od poznania prawdy. Traktuj ludzi z czystym sercem, bez uprzedzeń, jak ktoś, kto chce zrozumieć i słuchać, by powiększyć swoją wiedzę, i przyjąć jeśli jest słuszna, a odrzucić, jeśli jest błędna". Ibn Hazm
25 komentarzy:
Jak miło, że wróciłaś Um Latifo. Nie mogłam doczekać się Twoich artykułów na blogu. Pisz Kobieto, choć raz na jakiś czas.
Pozdrawiam
Ania
Salam alaikum Kochana, serdecznie witamy "spowrotem".
Cieple pozdrowienia z wiosennej europy!
Sabina
Jak sie ciesze, ze jestes z powrotem!
Witaj Umm Latifo
Super że znów się odezwałaś. Ciesze się niezmiernie i czekam na nowe wpisy na twoim wspaniałym blogu.
Mama Sary
a jednak! bardzo sie ciesze, ze jedna z moich ulubionych stron znów będzie tętnić życiem :)) pozdrawiam ciepło, w oczekiwaniu na Twój następny post.bintun
w końcu:D:D
witaj ponownie!
Nareszcie! My, wierni czytelnicy, nie moglismy sie doczekac.
Kochana wróciłaś :)bardzo się cieszę ,że blog odżywa:)
Zaglądałam co najmniej raz w tygodniu od długiego czasu, mając już najróżniejsze podejrzenia co się może kryć za milczeniem. :)
Jak dobrze widzieć Twoje posty z powrotem.
Z najlepszymi powrotnymi życzeniami dla Ciebie i całej rodziny :)
M.
Cudownie, ze wrocilas.
Długo Cię nie było,ale ciesze się bardzo że będziesz kontynuowała prowadzenie bloga.
Marlena
Salam Aleykum Um Latifo!
Ja również przyłączam się do powitań :) i z niecierpliwością czekam na Twoje notki :)!!!
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Julita
Całe szczęście - już myślałam że z bloga nici a na prawdę był/jest na profesjonalnym poziomie.
drr
Ja też pozwolę sobie wyrazić swoją radość z Twojego powrotu. Czekałam, sprawdzałam i się doczekałam :)
Liczę na nowe i ciekawe spostrzeżenia z Arabii.
Co do znikania, to z doświadczenia wiem, że niektórym zdarza się tam "przepaść" na jakiś czas, ale wracają w pięknym stylu, czego i Tobie życzę.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinę.
Viga
A miło mi, miło :). Dziękuję Wam bardzo, choć nie chcę zawieść nadziei... A czasu niestety mało...
Dobrze, że wróciłaś :)
Ten prawie rok bez Twoich postów ciągnął się niemiłosiernie.
Pozdrawiam serdecznie
Ania
A już traciłem nadzieje
Radek
Zaglądałam z nadzieją. Cieszę się, że wróciłaś.
Pozdrawiam
jola
Witam Panią serdecznie.
A już myślałem, że założyli Pani szlaban na komputer.
-Stanisław
ps.http://bezowyswiat.blogspot.com/
W międzyczasie znalazłem inny blog prowadzony w języku polskim.
Tak na marginesie, o co chodzi z tym samochodem?
Umm Latifo, tak się cieszę, że wróciłaś:)
Niech Ci zapał nie mija.
Pozdrawiam!
Witaj Umm Latifo,
cieszę, się, że wróciłaś.
Pozdrawiam.
Cudownie, że znowu piszesz:) To mój ulubiony blog:)
Cieszę się, że wróciłaś i znowu piszesz Umm Latifo. Pozdrawiam serdecznie! Edyta
Też się cieszę, że wróciłaś Umm Latifo! Można się naprawdę przywiązać do Twoich wpisów:)Masz cała rzeszę wielbicieli Twojego bloga:)
Blanka
Prześlij komentarz