czlowieku, ktory wywoluje we mnie wymioty spiewajac ten [słowo niecenzuralne pominę, albowiem brzydzę się chamstwem] CHORY kawalek!!!!!, zdaj sobie sprawe ze TO JEST TYLKO KWESTIA CZASU, zanim KOBIETY zawladna wami bo sie obudzily wreszcie! Bo wy to tyllko pionk- jak juz mezczyzni w europie sie przekonali!!! a swiat idzie do przodu i NIGDY nie zdazycie ogarnac sytuacji a juz bedziecie w [slowo nieleganckie] gorszym, niz wy, niewdziecznicy, fundujecie swoim kobietom!!!!!!!! Odwdziecza sie zanim zdazycie zauwazyc bo juz nie macie przewagi...to tylko magia!!!"Otóż. Piosenka jest piosenką, utworem satyrycznym, w którym podkreślone są - a raczej - przerysowane - kwestie podnoszone przez przeciwników kampanii wnoszącej o przyznanie kobietom w Arabii prawa do jazdy samochodem. Satyra, aluzyjność - to również elementy nieobce polskiej kulturze - jednak, być może nie wszyscy pamiętają czasy, kiedy polscy, autorzy tworzyli aluzyjne pieśni na tematy, których publicznie podnosić nie było wolno. Kiedy przeforsowanie określonej idei, opinii - było sztuką....
Słowa powyższego komentarza są niezasłużone i kierowanie ich pod adresem autorów songu "No women, no drive" świadczy, iż wypowiada je osoba nieobeznana z tematem i realiami życia w Arabii, a zwłaszcza wydarzeniami mającymi miejsce w przeciągu ostatnich kilku miesięcy.
Dla przykładu: - historia o jajnikach i "negatywnym wpływie na nie" na skutek siedzienia za kierownicą - dotyczy wypowiedzi pewnego pana [LINK]. Wypowiedź ta wywołała w saudyjskich mediach wrzawę, i nie tylko w mediach. W teledysku - Hisham Fageeh - po rozmowie z "osobą wykształconą w temacie układu rozrodczego kobiet" - dzwoni do... swojej Drogiej Matki [taki napis pojawia się na ekranie telefonu] - by przekazać jej wieści o tym, iż - lepiej, by nie prowadziła, albowiem będzie mogła jeszcze "make lots of babies". Hisham Fageeh ma około 26 lat. Zakładając,, iż szanowna rodzicielka wyszła za mąż młodo - obecnie zapewne jest już po 40tce. Można wątpić, iż ma w perspektywie "powicie licznego potomstwa".
Oczywiście, fragmenty w stylu - "kobiety nie mogą prowadzić same, albowiem królowe same nie prowadzą", zaraz po tym - "but you can cook my dinner, which I would share with you" [ale możesz mi ugotować kolację, którą się z tobą [łaskawie] podzielę" - do tego - sposób w jaki zostało to zobrazowane... Jakiej więcej wykładni tu potrzeba... I odliczanie na końcu - do dziesięciu już zapewne za kamerą. Nikt nie liczył do dziesięciu? A jeśli liczył, to w jakich sytuacjach?
Niestety, wiele osób nie potrafi ustawić songu w należytym kontekście, obrażając autorów - jako mizoginicznych drani - a na takie miana nie zasłużyli w żadnej mierze.
Jeśli mieliby Państwo pytania, wyjaśnię zawiłości. Być może wówczas więcej takich komentarzy ujrzymy pod dziełem Alaa'ego Wardi i Hishama Fageeha.
Thank you Hisham Fageeh for your bold support of women in KSA. You have used humour and satire to intensify and highlight the absurdity of the ban against women driving in KSA, although clearly many people commenting do not comprehend. Thank you from Australia.
7 komentarzy:
Witam,
nie wiem, o co chodzi tym naszym komentującym... bardzo się uśmiałam :) zwłaszcza z tych jajników i królowych, które same nie prowadzą.
uwielbiam satyrę i takie przedstawienie karykaturalnego obrazu sytuacji.
serdecznie pozdrawiam i cieszę się, że Pani wróciła.
Gosia.
Witaj Umm Latifo :) miło widzieć, że się ponownie uaktywniłaś bo brakuje Twoich ciekawych wpisów i wieści z tego "innego" świata. Co do komentarzy..... niestety tak (uogólniając) pod różnymi tematami dotyczącymi Arabów, muzułmanów jak i Żydów zawsze uaktywniają się stada wręcz ludzi nie tylko pozbawionych kultury czy rozumu, ale czasami wręcz chorych z nieniawiści. I mimo, że w świecie muzułmańskim dzieje się wiele rzeczy nie tylko nie akceptowalnych ale i tragicznych to oczywiście nie należy od razu uogólniać tego na całe społeczeństwa..no ale są ludzie, którym trudno to pojąć. Myslę, ze nie ja jedna oczekuję na kolejne wpisy , pozdrawiam serdecznie Iwona .
Ta piosenka jest tak ewidentnie satyryczna ze tylko ktos w ogole nie lapiacy ironii tudziez bardzo slabo wladajacy jezykiem angielskim i ogolnie uprzedzony mzoe sie nia zdenerwowac
Umm Latifo, jestem niemal na 100 % pewna, że Twoje córki będa swobodnie kierowały swoimi brykami po Rijadzie (jesli ich wyborem bedzie tam mieszkać) i poczują jak to fajnie jest nie byc królowa i jakie to daje mozliwości. To raczej nieuniknione, wraz z dojrzewaniem tej całej rzeszy młodych chłopaków i dziewczyn, którzy się kształcą. I żadna wszechmocna matka rodu wraz ze zdobywaniem edukacji przez społeczeństwo nie będzie w stanie zatrzymac procesu zmian. Sama piszesz, że wiele tutaj od Twojego przyjazdu się zmieniło.
Chciałabym w to wierzyć... Nie tracę nadziei :-). Na razie mój syn zbulwersowany kwestią zakazową - omawialiśmy treści piosenki - rzekł: Nie martw się mamo, jak będę duży, to kupię ci q17 samochodów i niewidzialne ubranie. I będziesz mogła sobie jeździć.
Dzieci to maja taką fajną, niczym nieskrępowaną wyobraźnę. Uwielbiam to u dzieciaków.
Każdą piosenkę można źle zrozumieć, inaczej odebrać albo w ogóle ją pokochać czy znienawidzić. Dla mnie ta piosenka to czysta satyra, a że ktoś ma z nią problem? Jego sprawa ;)
Prześlij komentarz