©2008-2013 arabiasaudyjska.blogspot.com / Umm Latifa in Saudi Kingdom
ALL RIGHTS RESERVED / wszelkie prawa zastrzeżone
Kopiowanie i rozpowszechnianie artykułów, treści opublikowanych oraz zdjęć mego autorstwa bez mej zgody pisemnej zabronione.

Respect copy rights - they are protected.
Copying images, text published on the blog without a written permit from the author is forbidden, as well as removing name of the author and address of the blog from images published underneath. Do not commit cyber crime.


16 października 2008

co oznacza termin WAHHABICI

Poniższy tekst ukazał się na bardzo ciekawym blogu elokwentnej Saudyjki, Iman, wykładającej na jednym z uniwersytetów dla kobiet w Rijadzie. Za zgodą autorki, poniżej zamieszczam jego tłumaczenie. Aby zajrzeć do oryginału, kliknij na: What does being Wahabi mean?
"Według świata zewnętrznego i mediów, jest to forma islamu lub sekta islamska sięgająca korzeniami szeicha Mohameda bin Abdul-Wahaba. Ale dla Saudyjczyków, a zwłaszcza tych, którzy zamieszkują region centralny, jest to jeden z rodów plemienia Tamiim, do którego, tak się akurat składa, należał szeich Mohamed i należę ja.
Gwoli wyjaśnienia, żaden Saudyjczyk nie nazwie się mianem wahhabity, chyba że należy zgodnie z powyższym do tegoż rodu. Dla nas, Saudyjczyków, szeich Mohamed był jednym z wielu wybitnych uczonych w islamie, który poza religią, parał się też polityką. Szeich Abdul-Wahhab nie założył żadnej sekty islamskiej. Jedyną rzeczą, jaką uczynił była - edukacja Saudyjczyków zamieszkujących centralny region Arabii. [..] Szeich Mohammed urodził się właśnie tutaj, w miejscowości Al-Ujjanah, niedaleko Rijadu. Podróżował do Mekki, Medyny i Iraku by uczyć się islamu, a następnie wrócił do Arabii i nauczał tu swoich rodaków, którzy wówczas byli niepiśmienni, przesądni i wielu zapomniało lub co gorsza - nigdy nie nauczyło się podstaw islamu! Ludzie oddawali się nawet praktykom pogańskim i bałwochwalczym! A zatem, kontynuując, wrócił do Arabii, by nauczać ludzi islamu, jak również zawarł porozumienie z przodkiem al-Saudów, na mocy którego miał objąć pieczę nad religią (nauczaniem ludzi prawidłowych zasad islamu - przyp. tłum.) a Al-Saud - zjednoczyć i zarządzać naszymi ludźmi.
Szeich Mohamed, wbrew popularnym "zachodnim" wierzeniom, nie byl wcale ultra konserwatywnym piekielnikiem względem kobiet i praw człowieka. On prawie że nie zagłębiał się w te kwestie! Miał o wiele większe problemy na polu religiijnym, którymi się zajmował - wyplenienie pogaństwa, oddawania czci świętym i uczenia ludzi jak należy się modlić, jak również tłumienia rozpowszechniającego się szyizmu. Jego głównym celem był powrót do czystego islamskiego monoteizmu (takiego, jakiego nauczał za swoich czasów Prorok Muhammad - przyp. tłum.). Sziech Abul-Wahhab odwalił tak wspaniały kawał roboty, że kiedy skończył, cały region znał na pamięć podstawy islamu sunnickiego, a przez następne dwa stulecia, wielu tak zwanych szeichów, nie miało nic lepszego do roboty, niż kręcić kółka kciukami i wydawać błahe fatwy. Na przykład, jedna na którą się natknęłam, wydana w latach osiemdziesiątych lub początku dziewięćdziesiątych, mówiła, że kobiety nie powinny oglądać meczów piłki nożnej w telewizji albowiem podniecenie wywołane oglądaniem mężczyzn biegających po boisku w krótkich spodenkach, to zbyt wiele dla ich delikatnego zdrowia emocjonalnego. To jest dopiero FATWA!
Ale wracając do terminu wahhabici, wahhabita, wahhabizm. Jest to absolutnie termin obcy. I dla tych, do których jest odnoszony, nie ma żadnego znaczenia. Nie jest on nawet uwłaczający. Nie ma oczywiście znaczenia, jeśli nie dotyczy pokrewieństwa i nazw rodów. Nie ma islamskiej sekty "wahabickiej", a szeich Mohammed Mohamed bin Abdul-Wahab nie stworzył nowego prądu w islamie. Był po prostu znaną oraz wybitną postacią w historii Arabii Saudyjskiej.
A zatem, za jaką szkołą prawa podąża centralny region Arabii i rząd? Arabia jest sunnicka (szyici stanowią może 1% społeczeństwa i zamieszkują przeważnie zachodnie tereny Arabii - przyp. tłum.), a region centralny podąża głównie drogą prawną (szkołą prawa) wypracowaną przez szeicha Ahmada bin Hanbala, oraz szeicha Ibn Taijmiję, którzy żyli na długo przed Mohamaddem bin Abdul-Wahabem. A zatem, w świetle terminologii religijnej, nazywamy siebie hanbalitami. A zatem, jeśli następnym razem usłyszysz, jak ktoś mówi: "Ci szaleni wahhabici", popraw go proszę i powiedz, "Tak naprawdę, szaleni hanbalici".

Brak komentarzy:

"Nie wierz w czyjeś zdanie, ani go nie przyjmuj, dopóki nie przekonasz się, że jest w pełni słuszne. Postępując inaczej wyrządzasz sobie krzywdę i daleki będziesz od poznania prawdy. Traktuj ludzi z czystym sercem, bez uprzedzeń, jak ktoś, kto chce zrozumieć i słuchać, by powiększyć swoją wiedzę, i przyjąć jeśli jest słuszna, a odrzucić, jeśli jest błędna". Ibn Hazm