Na początku zapraszam do obejrzenia:
Saudi Women in Focus
Saudi Women in Focus
i dalej:
Rotana (Rotana Group) to jedna z największych firm przemysłu rozrywkowego (tak, tak) w krajach arabskich, i co wielu napewno z Czytelników zdziwi, jej właścicielem jest... saudyjski książe Al-Walid (Al-Waleed) bin Talal bin Abdulaziz bin Saud, bardzo blisko spokrewniony z królem Arabii, Abdullahem. Rotana zajmuje się produkcją filmów, wydaje nagrania muzyczne (Rotana Records) i to bynajmniej nie o charakterze religijnym ;); ma kilka kanałów tv (głownie filmy arabskie plus muzyka - Rotana Music) wśród nich jeden kanał o charakterze religjnym - Risala (Resala); stacji radiowych. Książe bin Talal jest prawdziwym magnatem, wg Forbsa plasuje się na 22 miejscu wśród najbogatszych tego świata. Jego matką była libańska księżniczka, z pierwszą saudyjską żoną ma 2 dzieci, plus dwójkę - z żoną amerykańską, Deborą (po rozwodzie z pierwszą). Wg prasowych doniesień aktualna żona to księżniczka Amira al-Tawil (Taweel).
Jest potężnym inwestorem - powiązany jest z takimi firmami jak m.in. Citibank, AOL, Motorola. Uwielbia nieruchomości - a zwłaszcza hotele - inwestował w sieć Four Season, Hotel Plaza w Nowym Jorku, Savoy w Londynie... Udziela się też charytatywnie - po ataku na World Trade Center darował merowi Nowego Jorku, Rudy'iemu Guliani - 10 milionów dolarów, które mer... zwrócił darczyńcy, po tym jak książe stwierdził, że "Stany Zjednoczone muszą odnieść się do kwestii, które doprowadziły do tego zbrodniczego ataku oraz przeanalizować swoją politykę na Bliskim Wschodzie".
W 2002 roku przekazał 18.2 milionów funtów brytyjskich - w trakcie programu telewizyjnego ukazującego działania odwetowe Izraelczyków na mieszkańcach obozu w Dżenin, po tym jak w samobójczym ataku zginęło 29 mieszkańców Izraela. W 2005 przeznaczył 17 milionów dolarów na rzecz ofiar tsunami w rejonie Oceanu Indyjskiego; grudzień 2009 - 250,000$ na rzecz uniwersytetu w Indonezji, 2910 - 500,000 sr na rzecz walki z rakiem piersi w Arabii; to tylko kilka kropli w morzu dobra jakie uczynił.
Jest założycielem i właścicielem fundacji - Alwaleed Bin Talal Foundation która koncentruje się m.in. na charytatywnej walce z biedą i umocnieniu statusu kobiet w Arabii. Wiceprzewodniczącą zarządu jest Księżniczka Amira Al-Tawiil, zaś Muna Abu Sulajman - sekretarzem generalnym. Jest właścicielem "The Kingdom Holding Company (KHC)", kilku samolotów (private jets) - jeden z nich pilotuje Saudyjka - Hanani Hindi (o której więcej wkrótce!) - linie rządowe nie zatrudniają kobiet za sterami...
Książe Walid bin Talal jawi się jako osoba bardzo liberalna i wg wielu - bardzo kontrowersyjna, opowiada się za większym udziałem kobiet w życiu publicznym i zatrudnia je - jak widać z zdjęć Timesa na kierowniczych stanowiskach (i nie tylko), nie wymagając na swych włościach wywiązywania się z przywdziewania nawet tradycyjnych abaj... Jego majątek szacuje się obecnie na ok. 14-15 miliardów $... zdjęcie opublikowane w Arab News; artykuł: Alwaleed ranked world’s most innovative investor
Jest potężnym inwestorem - powiązany jest z takimi firmami jak m.in. Citibank, AOL, Motorola. Uwielbia nieruchomości - a zwłaszcza hotele - inwestował w sieć Four Season, Hotel Plaza w Nowym Jorku, Savoy w Londynie... Udziela się też charytatywnie - po ataku na World Trade Center darował merowi Nowego Jorku, Rudy'iemu Guliani - 10 milionów dolarów, które mer... zwrócił darczyńcy, po tym jak książe stwierdził, że "Stany Zjednoczone muszą odnieść się do kwestii, które doprowadziły do tego zbrodniczego ataku oraz przeanalizować swoją politykę na Bliskim Wschodzie".
W 2002 roku przekazał 18.2 milionów funtów brytyjskich - w trakcie programu telewizyjnego ukazującego działania odwetowe Izraelczyków na mieszkańcach obozu w Dżenin, po tym jak w samobójczym ataku zginęło 29 mieszkańców Izraela. W 2005 przeznaczył 17 milionów dolarów na rzecz ofiar tsunami w rejonie Oceanu Indyjskiego; grudzień 2009 - 250,000$ na rzecz uniwersytetu w Indonezji, 2910 - 500,000 sr na rzecz walki z rakiem piersi w Arabii; to tylko kilka kropli w morzu dobra jakie uczynił.
Jest założycielem i właścicielem fundacji - Alwaleed Bin Talal Foundation która koncentruje się m.in. na charytatywnej walce z biedą i umocnieniu statusu kobiet w Arabii. Wiceprzewodniczącą zarządu jest Księżniczka Amira Al-Tawiil, zaś Muna Abu Sulajman - sekretarzem generalnym. Jest właścicielem "The Kingdom Holding Company (KHC)", kilku samolotów (private jets) - jeden z nich pilotuje Saudyjka - Hanani Hindi (o której więcej wkrótce!) - linie rządowe nie zatrudniają kobiet za sterami...
Książe Walid bin Talal jawi się jako osoba bardzo liberalna i wg wielu - bardzo kontrowersyjna, opowiada się za większym udziałem kobiet w życiu publicznym i zatrudnia je - jak widać z zdjęć Timesa na kierowniczych stanowiskach (i nie tylko), nie wymagając na swych włościach wywiązywania się z przywdziewania nawet tradycyjnych abaj... Jego majątek szacuje się obecnie na ok. 14-15 miliardów $... zdjęcie opublikowane w Arab News; artykuł: Alwaleed ranked world’s most innovative investor
11 komentarzy:
Miesiąc temu oglądałam program z Księciem bin Talalem i to fakt zatrudnia większość kobiet muszą to być Saudyjki i jest to jeden z głównych wymogów. Ponadto muszą być wykształcone, wyznające islam, mają nie nakładać abaji w miejsu pracy i muszą być szczupłe[!!!] całe kuriozum w tym. Ponieważ, książe ma na punkcie zdrowego odżywiania i wyglądu "zboczenie" tego samego wymaga od innych. W każdym razie oprócz tego uważam, że robi dużo dobrego i udawadnia, że kobieta sprawdzi się na każdym stanowisku nawet typowo męskim :)
Anna
a ja myslalam ze jego zona obecna jest wlasnie ksiezniczka Amira.czytalam kiedys o wizycie reporterki Forbsa w ich domu(palacu).z ciekawostek wiem jeszcze,ze ksiaze wydal ksiazke autobiograficzna :) bintun
@ bintun - Tak mi tez na to wyglada, pierwsza zona miala na imie Dalal, druga ponoc to Amerykanka, a wg info w necie od 2006 Amira - ale czy nadal ma status zony, hehe. Trudno powiedziec... Musze jeszcze posprawdzac w info w necie.
I Bintun = jestem pod ogromnym wrażeniem Twej wiedzy o Arabii!
Salam. Tak, o tym ksieciu byl rok temu reportaz w tv polskiej, ogladalam z tata i nie powiem, szczeki nam opadaly co chwile z wrazenia...
Wielkie dzieki za ta informacje. Wlasnie sie zastanawialam kim jest ten "ksiaze" o ktorym mowa w opisach do zdjec.
Na Youtube jest sporo filmów o księciu Walidzie, również z wywiadem z kobietą pilotem. Z tego, co wychwyciłam, na jednym z prywatnych samolotów księcia pracuje również co najmniej jedna polska stewardesa. Odnośnie księżniczki Ameery w necie istneją setki spekulacji. Podobno: pierwej książę Walid poślubił jej siostrę, ale nie zgodziła się zdjąć przed światem abaji, więc rozwiódł ją i związał się z siostrą, która wcale nie jest osobą bardzo wykształconą. Podobno: Ameera jest beduinką i tuż przed ślubem została wysłana do Europy na jakieś specjalne kursy savoir-vivre oraz intensywnie uczyła się dwóch języków - angielskiegi i francuskiego. Żeby wstydu potem mężowi nie przynosić. Podobno książę zarządał kosmetycznej poprawy wizerunku przyszłej żony - miała nieładny nos. Późniejsze zdjęcia pokazują, że jest już idealnie wymodelowana - mały nosek, wybielone ząbki, perfekcyjnie ubrana - oczywiście po europejsku. Prezentuje się prześlicznie i jest wizytówką nowoczesnej Saudyjki. Podobno: - to najbardziej zadziwiający news - książę Walid oświadczył, że nie chce mieć więcej potomków ponad tych, których posiada i Ameera musiała się na to zgodzić o ile chciała zostać jego żoną. Jedni piszą o sterylizacji, aby nie było żadnych niespodzianek...Może jej życie z Walidem jest tego warte, ale jest taka młoda...Z tego, co wiem Saudyjscy książęta nie godzą się na ponowne ożenki swoich rozwiedzionych żon.
Nadia
@ Nadia: Co jest prawdą a co nie, trudno powiedzieć, myślę, że życie "gwiazd" jest tak nasycone wszelkiego rodzaju plotkami, spekulacjami i domysłami, że trudno wierzyć w to, co wypisuje się w necie nt. życia prywatnego...
Odnośnie "zakazu" ponownych ożenków rozwiedzionych żon książat - osobiście znam kobietę, która była żoną saudyjskiego księcia, rozwiedli się, a ona ponownie wyszła za mąż i to nie za księcia ;-). Nie jest to prawda.
Teraz wiem, dlaczego Saudyjczycy kryją swoje żony za zasłonami, bo one są piękne.Taki wniosek wysnułam oglądając fotki księżniczki Amiry al-Tawil i Muny Abu Sulajman.
Pozdrawiam Ania
Hehe, Pani Aniu, z tym pięknem wśród Saudyjek to różnie bywa - kwestia umowna... Ja uważam, że Polki naprawdę są o wiele ładniejsze - odnoszę się do przeciętnej Polki, a nie naszych "misek" ;-). I zaznaczam, to nie Saudyjczycy skrywają swoje żony za zasłonami ;) - tylko same Saudyjki (w przeważającej większości) się kryją (re: reguła islamu tu przestrzegana). Z drugiej strony, zasłona dla kobiety np. zdeformowanej lub nie dorównującej posągowym pięknościom jest błogosławieństwem... I to jakim...
bardzo mi milo Umm Latifo :) glownym moim motorem do wiedzy jest ciekawosc swiata, ludzi i fascynacja jego różnorodnośćia (kultura muzulmanska jest niezwykla!).
no i malutka nadzieja ze bede kiedys mogla zobaczyc na wlasne oczy to o czym teraz tak zawziecie czytam :) bintun
Prześlij komentarz