W Rijadzie od 19 kwietnia 2010 wszedł w życie nowy system nadzoru ruchu drogowego. Poza licznymi kamerami (ok. 50,000) umieszczonymi na skrzyżowaniach, pojawili się tu też we wzmożonej liczbie policjanci - mają za zadanie upominanie kierowców łamiących przepisy oraz oczywiście wręczanie mandatów, jeśli naruszenia są poważne. Policjanci wreszcie się przykładają, za przekroczenie określonego "limitu" wystawionych kwitków - dostaną dni wolne. Kamery rejestrować mają tablice rejestracyjne tych wozów, których kierowcy:
- nie przestrzegają dozwolonej maksymalnej prędkości,
- skręcają w prawo z lewego pasa (i odwrotnie),
- rozmawiają podczas jazdy przez telefony komórkowe,
- przejeżdzają na czerwonym świetle.
Pamiętać też należy o zapinaniu pasów bezpieczeństwa!
Dla zainteresowanych rodaków w Rijadzie:
o Saher official website:
http://www.saher.gov.sa/e_Default.aspx
o Updating information for violation notification (for STC and Mobily only):
http://www.saher.gov.sa/e_Ticket-information.aspx
ps. Jeszcze raz podziękowania dla Pana Tomasza za artykuł i linki!
10 komentarzy:
...ciekaw jestem jak pojemny będzie ten system automatycznego fotografowania, bo patrząc na to, co dzieje się na ulicach riyadu, na byle skrzyżowaniu można robić kilkadziesiąt (jak nie kilkaset) zdjęć na minutę w szczycie. Skręcanie w lewo z pasa do skrętu w prawo to przecież coś tak normalnego, jak to, że na trzech pasach można pomieścić do 5 samochodów jadących równolegle :)
no niezle! w polsce tez by sie przydalo! :D
W Khobar jeżdżą tak, jak jeździli ;-) Wczoraj na autostradzie widziałam trzech pod prąd.
Nawet obcokrajowcy, którzy w swoich krajach zwykle przestrzegają zasad ruchu drogowego.
To chyba zaraźliwe!
Pozdrawiam
Jolanta: Z kim się przestajesz, takim się stajesz - mądrość ludowa rzecze ;)..
Co ciekawe, kobiety też będą płacić mandaty - Saudyjka może być właścicielką samochodu, choć nie może go prowadzić po saudyjskich drogach...
Witaj Umm Latifa,
Topik stary jak widzę, ale chciałbym moje obserwacje poczynić :))
Nie wiem czy na wiele się zdały te radary i kamerki, ale brak jakichkolwiek podstawowych norm ruchu drogowego jest na porządku dziennym. Czy przed dwoma laty było jeszcze gorzej ????
1. wpychanie się na siłę w korkach.
2. wymuszanie pierszeństwa
3. Skręcanie z niedozwolonych pasów
Kompletny brak kultury bezpieczeństwa na drodze:
4. 1 na 100 kierowców czy pasażerów ma zapięte pasy!
5. Rozmowy przez komórkę w czasie jazdy bardzo normalne. ( choć niby karane jak się dowiedziałem, ale mój kierowca spokojnie rozmawiał przejeżdżając obok stojącego pana z Traffic Police..)
6. Jazda z dzieciakami nie przypiętymi ( o fotelikach to tu chyba nikt nie wie ), mało tego nie raz widzę po 2, 3 małych brzdąców siedzących u mamusi na kolanach z przodu (!!!) albo "biegających" po aucie - głównie w SUWach. Przy tym natężeniu ruchu to jest zachowanie co najmniej głupie.
7. Oczywiście każde przejście przez jezdnię to walka o życie - choć nauczyłem się już lawirować między samochodami na Olaya street.
8. Policja to chyba jest tutaj bardziej od obyczajówki...
9. Palenie papierosów w samochodzie wypełnionym dziećmi...yyyy wiem to nie zabronione, ale jakoś dla mnie niewyobrażalnie głópie. ( choć jak byłem mały rodzice też w maluchu palili, to chyba wynika ze świadomości bardziej ).
Zastanawiam się Umm Latifa, jak ma się to do nauk Islamu. Przecież to jest jawne niedbanie o bezpieczeństwo swoje jak i rodziny ( zdaje się obowiązek męża ).A te wszystkie przykłady to jak widzę tutaj norma.
Widzę że Królestwo SA,w jednych dziedzinach życia jest bardzo restrykcyjne, w innych wręcz niesamowicie ignoranckie.
Pozdrawiam
Marcin
PS. Proszę nie przytaczać przykładu z PL, że tam pijani na drogach, że za szybko, etc. Jest to problem, zgoda ale nie nagminny.
Marcin, ależ ja piałam :) - po ostatnim pobycie z dziećmi w RP ;) o kulturze polskich kierowców. U nas, w RP ;) - poezja jeśli chodzi o o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Wiadomo, kiedy kto skęci, z którego pasa, policja egzekwuje elegancko łamanie przepisów. Kolejna rzecz do zaszczepienia na saudyjskim gruncie ;). A ileż razy kierowcy zatrzymywali się widząc mnie z małymi dziećmi w pobliżu przejścia [a nie na przejścu]. Za każdym razem serce mi miękło, albowiem w Arabii - trzeba na siłę,, wymuszać. Fakt, zawsze się i zatrzymują tutaj - ale jak już właduję się z dziećmi na ulicę! Niedawno uczyłam mą znajomą, jak przechodzić tu przez ulicę - toż normalnym przejść dla pieszych nie ma!
I według niej przejście przez jednię było awykonalne. :)
A co do "mentalnośći", słyszałam: "jak już coś mi pisane, to się stanie, niezależnie od tego, czy pas zapięty czy nie". Co do nauk islamu :) - nie naucza bynajmniej byśmy narażali się na niebezpieczeństwo [wręcz przeciwnie!], lecz wykorzystywali nasz rozum ku temu, by go unikać, jak nie nie wolno nam narażać na niebezpieczeństwo innych. Ale właśnie, islam sobie, a ludzie sobie :). Niesforni są strasznie.
A co do papierosów, powinny być zabronione - mówię to jako były [dawny] palacz, który z nałogiem skończył. Koszmar. Niczemu nie służy, zdrowie rujnuje - palacza i tym, dookoła.
Dziękuję,
a tak przy okazji...czy będąc w PL, przemieszczasz się zawsze w obecności osoby towarzyszącej ( mahram?).
Jak to wygląda w Twoim przypadku?
Pozdrawiam
MArcin
Zarówno w RP jak i w Arabii przemieszczam się bez mahrama ;). Obecność mahrama jest wymagana na czas dłuższej podróży, a nie wszędzie i zawsze ;).
Prześlij komentarz