"Cała Akcja trwała 3 tygodnie, włączyło się w nią setki szkół i tysiące osób prywatnych, nie tylko z Poznania, ale z całej Polski.
Zebraliśmy 2 tony nowych zimowych ubrań.
Do Fundacji codziennie docierały dziesiątki paczek z całej Polski.
Ponad 1000 rzeczy było robionych ręcznie na drutach lub szydełku (rekordzistka – siostra urszulanka Cecylia Śmiech zrobiła własnoręcznie 150 czapeczek)
Ubrania składające się na pomoc to ponad 14 tys. sztuk odzieży. Wśród nich znalazły się również drobne upominki dla dzieci: przybory szkolne i maskotki.
Rzeczy wysłano do Afganistanu najbliższym wojskowym samolotem, 7 lutego.
Są już w Bagram. W Afganistanie właśnie spadł śnieg. Bardzo się przydadzą" .
Niech Bóg Wam wynagrodzi dobrem za dobro czynione na rzecz potrzebujących.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz