©2008-2013 arabiasaudyjska.blogspot.com / Umm Latifa in Saudi Kingdom
ALL RIGHTS RESERVED / wszelkie prawa zastrzeżone
Kopiowanie i rozpowszechnianie artykułów, treści opublikowanych oraz zdjęć mego autorstwa bez mej zgody pisemnej zabronione.

Respect copy rights - they are protected.
Copying images, text published on the blog without a written permit from the author is forbidden, as well as removing name of the author and address of the blog from images published underneath. Do not commit cyber crime.


3 kwietnia 2011

Obywatelstwo dla Saudyjek

czego oczekują i pragną Saudyjki - kampania na rzecz zagwarantowania pełni praw obywatelskich kobietom w Arabii zorganizowana przez "anonimową" (póki co?) grupę Saudyjek

19 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Pełnia praw obywatelskich, pełen status obywatela... to mocne.
Czy orientujesz się Umm Latifo, czy tego typu kampanie społeczne (a na tym kanale youtube są nawet mocniejsze treści) wychodzi z wewnątrz AS, czy jest to działanie organizacji zewnętrznych spoza kraju - ruchy prokobiece, na rzecz praw człowieka. Czy takie treści wędrują po internecie tylko, czy pojawiają się i w jakim zakresie w publicznej debacie - jako wyraziste postulaty i kto je wspiera, są debaty medialne? W tym roku znów nie dopuszczono kobiet do głosowania we wrześniowych wyborach municypalnych, mimo wcześniejszych sugestii, że "ta możliwość bedzie rozważona", bo wybory odbędą się z opóźnieniem. Mam nieodparte wrażenie, iż im ostrzej międzynarodowe organizacje naciskają, tym bardziej Rijad się okopuje.
Ordonija

Anonimowy pisze...

Nie rozumiem, Saudyjki nie posiadają obywatelstwa?

Obejrzałam film, ale być może nie zrozumiałam :)

basia

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Basiu, posiadają, jednak - co innego posiadać obywatelstwo, co innego mieć pełny status obywatela jak napisała Ordonijja.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Ordonijja: Niestety - wiadomości nie są pomyślne - czyżby przed nami siedem lat chudych...w kwestiach kobiecych? Co do wybórów, znów obiecano paniom - "następnym razem". Postaram się podsumować na blogu, te najnowsze, "nieciekawe" wieści... Jak to napisała Saudyjka, mniej więcej: "wynaleźliśmy maszynę do podróżowania w czasie; znajduję, że do tyłu" Co do ruchów, nie umiem odpowiedzieć, ale są Saudyjki, które próbują coś robić, ogranizować tu na miejscu.

Anonimowy pisze...

To napisz też, proszę, póżniej w tym wątku przy okazji, czym uzasadniają taka zwłokę, bo chyba nie troską o kobietę, by nie kłopotać jej narmiernie...
Ordonija

Thio pisze...

W pełni popieram ale wątpię ze ci twardohlowi coś zmienia skoro dziecku z matki saudyjki nawet nie przysługuje obywatelstwo saudyjskie.

Sefie pisze...

Mario tyle czytam a do tego nie dotarłam a to taka wazna sprawa z obywatelstwem dla dziecka

Anonimowy pisze...

Tutaj poczytaj Sofijo:

http://taraummomar.blogspot.com/2011/02/children-of-saudi-women-married-to.html

Ordonija

Anonimowy pisze...

Wiem, głupie pytanie z tym obywatelstwem, ale w sumie w Arabii nie zdziwiłoby mnie, gdyby w arabii jakos to było skomplikowane.

To smutne, że prawa kobiet zamiast do przodu, idą do tyłu

basia

Anonimowy pisze...

basiu, pojda do przodu, musowo pojda ,
bo takie jest zycie. Jesli kobiety beda chcialy, to pojda. No ale jesli kobiety beda wolaly zeby na zakupy wylacznie z mezem jechac, to beda czekaly na mezow dowazacych na zakupy i posiedza jeszcze z parenascie lat w oczekiwaniu. A niby wszystko mogloby byc latwiej i przyjemniej, bez tych bzdurnych "osiagniec", ze wolno zaglosowac w wyborach municypalnych, ze wolno zaglosowac na fundusze w sprawie zlobkow, przedszkoli, terenow zielonych i slusznych alimentow.
Niestety faceci nigdy nie walczyli o prawa kobiet i nie beda nigdy i gdziekolwiek, bo takie "prawa" z nieba nie splynely rowniez w Europie. Tylko kobiety moga je sobie wywalczyc, jesli taka ich wola. Kazda wole nalezy uszanowac, jesli zdecydowana wiekszosc kobiet uwaza, ze kierowanie samochodem jest sprawa mezczyzn, to coz nam do wyrazania sie na temat. Przeciez nie chodzi o to, ze prowadzacym kobietom cos zagraza, bo auta prowadza kobiety na calym swiecie, chodzi o to, ze taka nagla wolnosc kobiety zagraza statusowi mezczyzny - niewazne, ze nic to z islamem nie ma do rzeczy, bo w razie czego, ze trzech uczonych w pismie udokumentuje, ze jednak.....
Oj kobietki, kobietki!
Za kierownice, do urny, w podroz (dlaczego nie w abaji, jesli taka Wasza wola), ale przede wszystkim do zarzadzania zyciem wlasnym. Przeciez Saudyjki nie sa mniej rozsadne od ich pobratymek w religii z innych krajow.
Pewno wyrzucisz moj komentarz Um Latifo, bo faktycznie brzmi jak jawne nawolywanie do rozpusty spolecznosciowej, a sama wiesz, ze to miala byc tylko odpowiedz na krociutki post Basi. XYZ

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

XYZ: Nie rozumiem, dlaczego miałabym wyrzucać komentarz. Uwaga zupełnie na wyrost.

Anonimowy pisze...

A ja się z XYZ zgadzam - myślę, że jak same Saudyjki będzie brak pełni praw obywatelskich rzeczywiście "dusił i drapał" pod abają, to wtedy podejmą się działań. Oczekiwanie na robotę mężczyzn w ich imieniu, to strata czasu...
Ordonija

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

A ja się też zgadzam ;) - co ciekawe pytanie - czy "Saudyjki są same wywalczyć swoje prawa w Arabii, bez pomocy mężczyzn w "tym świecie mężczyzn"" - zadaję w - mam nadzieję - wkrótce gotowym wywiadzie z przedstawicielem "saudyjskiej silnej płci" ;).

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Ale... ale też i sądzę, że bez wsparcia panów w Arabii się nie obejdzie ;) jednak. Dobre to, że są mężczyźni, Saudyjczycy, którzy o te prawa dla kobiet chcą i walczą, słowem, piórem...Ale i czynem - chociażby Prince Waleed bin Talal.. Choć jego metody są "bardzo kontrowersyjne" dla większości Saudyjczyków. Było o tym trochę w artykule o księciu :)

Anonimowy pisze...

Tak, to ciekawa postać, ale zastanawiam się tak w istocie, co nim kieruje, ile w nim przemyślanej chęci do zmian w zakresie podejscia do kobiet, a ile... ekscentryzmu bogacza, który może sobie pozwolić na szczególną swobodę, nawet wchodzenie w konflikt z resztą rodziny i lokalnymi zwyczajami odnośnie stroju kobiet (tych, co go otaczają:)).
Ordonija

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

@ Ordonija: Też bym chciała wiedzieć ;). Cóż, książe, władza i pieniądze. Może. Nikt go nie wsadzi za kratki, bo kobiety w jego firmie chodzą bez abaj, i nie mają oddzielnych pomieszczeń do pracy ;). Tym nie mniej - abstrahując do ekstrawagancji faktem jest, że daje kobietom prace, funduje stypendia... Głośno mówi o tym, że trzeba coś zmienić - sam zmienia, choć niewątpliwie lepiej gdyby w poszanowaniu tych lokalnych zwyczajów. Wg mnie miałoby to bardziej pozytywny impakt w kwestii "praw kobiet". I mógłby stać się tym pozytywnym wzorem.

Anonimowy pisze...

Właśnie tak, a obecnie jest zwyczajnie - kontrowersyjny.
Mi się wydaje, że on buduje chyba bardziej swój zachodni wizerunek, jako tego Saudyjczyka nowoczesnego, dobrze widzianego na zachodnich salonach już nie tylko biznesowych. Stosunek do pracy i ubioru kobiet, segregacji płci niewątpliwie mu w tym pomaga, bo na Zachodzie patrzą na takie rzeczy właśnie, bardzo płasko. Ale może się mylę, choć wydaje mi się, że w AS sporo drzwi sobie pozamykał i tak jak mówisz, trudno mu będzie być tym pozytywnym w kraju wzorem.
Ordonija

Anonimowy pisze...

W firmie męża, saudyjskiej, jest pełna dowolność stroju pań. Generalnie Saudyjki zakładają abaje i chusty. Część pań zdjęła abaje, niektóre również chusty - chociaż z tego, co wiem, to akurat zdecydowana rzadkość.

Niektóre są całkowicie zasłonięte. Kolega mi opowiadał, że najczęściej szczelnie zakrywają się panny, po wyjściu za mąż odkrywają twarz.

Na pewno całkowicie zakrywają się panie, które mają do czynienia z tzw. ludnością ;-), czyli wszelkie punkty przyjęcia interesantów "okołofirmowych", np. wyrabianie kart identyfikacyjnych, sprawy socjalne dla rodzin.
Europejki po europejsku, Azjatki po swojemu.

Moja sąsiadka, Saudyjka, zwykle się nie zasłania. Gdy widzę ją całkowicie zasłoniętą - oznacza, że jedzie do rodziny albo do miasta. Nosi oczywiście chustę. Zakłada ją bardzo porządnie, tkanina całkowicie zasłania jej włosy.
Kilka razy - w parku czy na placu zabaw - widziałam ja bez abai (długie luźne spodnie, tunika do kolan z długim rękawem).

Zabawnie to wygląda, gdy czekamy na przystanku. Ona szczelnie zakryta, ja zdecydowane odkryta (abaja w torbie) ;-), Kiedyś stwierdziła, że to co obie mamy na sobie, wystarczyło by na dwie bardzo porządnie ubrane panie ;-).

Pozdrawiam
Jola

Thio pisze...

Kolega męża jest synem saudyjki i expata ma dziś 30 lat i ministerstwo odmówilo mu obywatelstwa saudyjskiego wiec dalej ma obywatelstwo ojca jego upośledzony brat tak jak i siostry wogole nie maja prawa wystąpić o obywatelstwo. W przypadku ojca saudyjczykami dzieci z automatu dostają obywatelstwo z tego co wiem ten debilny przepis dotyczy nie tylko saudii

"Nie wierz w czyjeś zdanie, ani go nie przyjmuj, dopóki nie przekonasz się, że jest w pełni słuszne. Postępując inaczej wyrządzasz sobie krzywdę i daleki będziesz od poznania prawdy. Traktuj ludzi z czystym sercem, bez uprzedzeń, jak ktoś, kto chce zrozumieć i słuchać, by powiększyć swoją wiedzę, i przyjąć jeśli jest słuszna, a odrzucić, jeśli jest błędna". Ibn Hazm