Latifa całkiem niedawno zażyczyła sobie abaję. Przywdziewa ją sporadycznie - wedle upodobania. Tu przed wizytą u dziadka [manicur ;-]. |
W Arabii dziewczęta przywdziewają abaję [zaznaczam, nie piszę tu o niqabie - zasłonie na twarz] - tak pi razy oko - w okolicach 10-13 roku życia. Te pierwsze abaje - są zazwyczaj narzucane na ramiona, zdobione, rozpinane z przodu. To element i religii [wedle interpretacji uczonych odwołujących się do tradycji Proroka i pierwszych muzułmanów] jak i saudyjskiej tradycji... Często dziewczęta same domagają się abai na stanie - - kwestia naśladownictwa matek, starszych sióstr. Czasami rodzice - chcą wypracować określone przyzwyczajenia u dzieci... Obowiązkowa stanie się już, gdy dziewczę nabierze kształtów. A to i z tym - wiekowo - różnie bywa.
P.S. Na Saudi Arabia Through the Lens - dwie saudyjskie dziewczynki w abajach - uchwycone obiektywem na placu zabaw. Ale tak małe dzieci w abajach - to rzadkość.
P.S. Do czytelniczki, która pytała o szkoły dla dziewcząt - Latifa uda się do szkoły po wakacjach - jeśli Bóg da - na razie jesteśmy na etapie poszukiwań i zapisów ;).
7 komentarzy:
czyli abaja dla dziewczynek to rodzaj fartucha raczej? i czy mogą nosić ją rozpiętą, jak płaszcz?
Witam.
Śliczną ma Latifa abaję ;)
Dla mnie wszystkie kobiety, które oglądam na zdjęciach - zwłaszcza Saudyjki - które ubrane są w abaję i zasłone na twarz i mają tak baaajecznie związane te chusty z tyłu głowy - wyglądają pięknie(choć nie widać ich twarzy) ;)
Mi nie przeszkadzałaby konieczność ubierania się w ten sposób, założenie chusty, ale zasłonięcie twarzy już tak.
P.S.: Latifa już taka duża - czas tak szybko leci;) ile to już latek ma córcia?
serdecznie pozdrawiam,
Gosia
Fartuch kojarzy mi się raczej z kuchnią, kitel - z lekarzem... Nie użyłabym takiego porównania. Abaja jest abają, okryciem wierzchnim, rodzajem lekkiego zwiewnego płaszcza. Choć i ten płaszcz kojarzy mi się bardziej z jesionką i jesienią :). Tak, można nosić ją rozpiętą - ale to raczej praktykują dziewczęta. Celem abaji jest zakrycie odzieży "spodniej", toteż - nosi się ją zapiętą [są i modele abaj, które nie są rozpinane - zszyte z przodu]. Ciekawe jest to, że modeli abaj jest sporo :) - np. gdy przyjechałam do Arabii na rynku pojawiały się dopiero modele abaj noszonych na ramionach - jak na zdjęciu. 99% kobiet nosiło abaje - na głowach [tzw. 'tent abaya' ;)].
@ Gosia: Latifa ma 6 i zaraz pół roku... :) Przypomniałaś mi Gosiu o tych tradycyjnych opaskach i - obietnicy, że zrobię zdjęcia :). Idę - zobaczę jaki efekt będzie przy świetle jarzeniowym ;).
Abaja jest piękna, zwłaszcza z haftami, natomiast, myślę, że w tak gorącym klimacie, niejednokrotnie jest udręką dla kobiet a co dopiero dla dziewczynek.Szkoda, że nie można nosić różnokolorowych.
Umm Latifo, czy moge zadac pare pytan? Jesli moglaby mi Pani odpowiedziec bylabym wdzieczna. Poza tym to czytam Pani bloga juz od dluuuugieeego czasu :D KIedy miala Pani przerwe zawziecie czekalam na nowe posty ! :) Bardzo ciekawy blog!!! A Abaja Latify - bardzo ladna. Sama nosilabym taka na ulicach w Polsce :))
No to pytania :D
1. Czy mala Latifa umie pisac po polsku ? Czy sa w Arabii jakies szkoly z dziecmi z roznych kontynentow ?
2. Czy dziewczynki , ktore w Arabii wybieraja sie do szkoly nosza abaje czy sa to moze jakies mundurki?
3.Czy dzieci w Arabii dostaja kieszonkowe ???
4. Czy dziewczeta wybieraja sie razem na zakupy ??? I czy rodzice nie maja nic przeciwko takim '' wypadom '' dziewczynek razem ???
5. Czy Latifa chcialaby uczyc sie w Polsce ???
6. Dlaczego nigdy nie moge zobaczyc twarzy malej Latify :) Mysle, ze i ja i ludzie ogladajacy bloga chcieliby zobaczyc , jak wyglada dziecko z takiego ciekawego mieszanego zwiazku :)
7. Czy Pani dzieci bedac w Polsce obchodza swieta Bozego Narodzenia lub dostaja prezenty z tych okacji ?? Moze Pani rodzina wysyla im prezenty ?
8. I ostatnie pytanie... Czy mozna sie z Pania spotkac , mam na mysli takie spotkanie moze w kilka osob, z kobietami jesli bylaby Pani w Polsce :)? Moze kiedys zgodzilaby sie Pani na to :D
Pozdrawiam Pania serdecznie, jeszcze raz powiem, ze blog mnie zachwycil i powinna Pani pomyslec o napisaniu ksiazki o Arabii :)
P.S
Watek o urodzie moglby byc bardziej rozbudowany :D
Ramadan Karim :))) !
Szanowna Czytelniczko od mnóstwa pytań, na pytania dot. życia w Arabii, postaram się odpowiedzieć na łamach bloga. Mam nadzieję wkrótce - obecnie kończy się nam ramadan, ostatnie 10 dni to okres intensyfikacji dobrych dzieł, kultu, potem święta - jak tylko znajdę zatem chwilę, odpowiem. Mała Latifę - ujrzeć może Pani na blogu kuchennym, proszę odszukać przepis na kunafę ;). Na zdjęciach to tu to tam przewijają się twarze mych dzieci. Na pytania natury osobistej nie odpowiadam na łamach bloga, proszę wybaczyć. Proszę napisać do mnie przez formularz kontaktowy. Pozdrawiam serdecznie, dziękując za życzenia ramadanowe :).
Prześlij komentarz