©2008-2013 arabiasaudyjska.blogspot.com / Umm Latifa in Saudi Kingdom
ALL RIGHTS RESERVED / wszelkie prawa zastrzeżone
Kopiowanie i rozpowszechnianie artykułów, treści opublikowanych oraz zdjęć mego autorstwa bez mej zgody pisemnej zabronione.

Respect copy rights - they are protected.
Copying images, text published on the blog without a written permit from the author is forbidden, as well as removing name of the author and address of the blog from images published underneath. Do not commit cyber crime.


20 maja 2010

magiczna siła azanu i brytyjska dziennikarka




Narracja dziennikarki: Zbliża się zachód słońca. Sami chce, bym doświadczyła wyjątkowego wezwania na modlitwę w Dżeddzie.
Dziennikarka: - Co się dzieje? Dobiega z każdej strony!
Sami: - Trzydzieści sześć meczetów na jednym kilometrze kwadratowym. Wzywają na modlitwę od tysiąca czterystu lat…
Dz: To jest przepiękne…
S:  Wezwanie na modlitwę brzmi dokładnie tak jak za czasów Proroka. Proszę zobaczyć, ludzie zamykają
sklepy i wszyscy idą na modlitwę.
Dz: Po prostu magiczne! Dziękuję… (dziennikarka ociera łzy ze wzruszenia).
S: Proszę bardzo. Bardzo mi miło (uśmiech).
Narracja dziennikarki: To, co widzę i słyszę jest tak niesamowite, że czuję się zupełnie obezwładniona.
S: I zaraz będą recytować Koran... Może historię o Jezusie i Marii, ponieważ jest w Koranie, i o Mojżeszu... Proszę spojrzeć na sklepy, zamykają by udać się na modlitwę…
Dz: To bardzo wzruszające...
S: To miłe doświadczenie…
Dz: Coś wspaniałego...
S: I wszystko na żywo, nie z taśmy. Każdy muezzin ogłasza azan… a dawniej – sto lat temu, zanim wprowadzono mikrofony, wszyscy wchodzili na górę i wzywali na modlitwę, i wszyscy to słyszeli…
- - - -
Mój komentarz: Azan to muzułmańskie wezwanie na modlitwę. Składa się z fraz wyśpiewywanych przez muezinów pięć razy dziennie o określonych porach dnia. Pierwszy raz usłyszałam azan w Tunezji… W środku oazy, na pustyni, ciemności nocy rozbudził śpiew muezina… „Bóg jest wielki, Bóg jest wielki. Nie ma boga poza Bogiem (Jedynym)…. Chodźcie na modlitwę”... I tak, jak brytyjska dziennikarka nie mogłam powstrzymać łez wzruszenia – tak piękne i magiczne było to doświadczenie...

Tłumaczenie zostało delikatnie zmodyfikowane – w celu przybliżenia znaczenia Czytelnikowi. Znaczenie nie uległo zmianie.

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Pięknie. Chciałabym jak ta kobieta usłyszeć azan w rzeczywistości.
Anna

Anonimowy pisze...

aby uslyszec, a nie tylko slyszec, Azan trzeba byc jednak z dala od gwaru miast arabskich , na mnie najwieksze wrazenie zrobil , gdy zwiedzalam stara stolice KSA - Diraijie , bylo to niesamowite uczucie.W ruinach wokol nas, rozlegalo sie nawolywanie na modlitwe,bliskie dalekie a wszystkie jakby do nas skierowane....bama

Jolanta pisze...

To naprawdę jest bardzo wzruszające. I ogromnie "klimatyczne" - tak twierdzi moje potomstwo.

Faktycznie wszystkie sklepy są zamykane - muszą być zamknięte na czas modlitwy, restauracje nie obsługują gości. Zauważyłam jednak, że nie wszyscy udają się do meczetu. W dużych centrach handlowych czy na suku ruch jak zwykle, tyle że koncentruje się na ławeczkach w alejkach.

Pozdrawiam

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

@ Jolanta: Wielce ubolewam widząc panów, którym na modlitwę nie spieszno, w Rijadzie zaliczają się do tej grupy głównie cudzoziemcy (trzeba jednak zaznaczyć, że wśród nich mogą być niemuzułmanie, wszak Arab nie równa się automatycznie muzułmanin), choć i Saudyjczykom - głównie młodzieży do meczetów nie spieszno - aczkolwiek ci nadal stanowią mniejszy % zaniedbujących modlitwę. Wpływ "rozluźnienia obyczajów"...
I tu nie tylko do Jolanty ;) - dodatkowe info: Modlitwa jest podstawowym obowiązkiem muzułmanina, a jej odmawianie w meczecie obowiązkiem mężczyzny. Kobiety nie muszą odmawiać modlitwy w meczetach, a w niektórych chwilach życia (podczas miesiączki, połogu) są z niej zwolnione.

Jolanta pisze...

Z młodzieżą to chyba na całym świecie jest problem. Sama wiem, że łatwo nie jest. Przykład rodziców też o niczym jeszcze nie przesądza. Być może tak jest, że do wszystkiego trzeba dorosnąć. Do własnego wyboru również.

Pozdrawia matka, która już niejedną taką rozmowę przeprowadziła:-)

Anonimowy pisze...

trzeba dorosnac do wyboru?? moim zdaniem malo kto chodzilby na modlitwe, gdyby panstwo tak bardzo nie naciskalo na "religijnosc".
tak samo w Polsce... gdyby rodzice nie naciskali, wiernych mozna by liczyc na palcach

Sefie pisze...

Niesamowite być tam ...usłyszec na żywo czuć atmosferę islamu...

Anonimowy pisze...

Gdy kilka miesięcy temu pierwszy raz usłyszałam adhan w jednym z krajów arabskich, myślałam że śnię i po prostu zamarłam w bezruchu na ulicy...

Chciałabym kiedyś usłyszeć go w Arabii Saudyjskiej. Niestety, uzyskanie wizy turystyczne do tego kraju jest prawie niemożliwe, a wstęp do Mekki - absolutnie zabroniony dla niemuzułmanów:(


Pozdrawiam
Joanna

Anonimowy pisze...

Znalazłam na YouTube - przepiękne...

http://www.youtube.com/watch?v=fe8qRj12OhY


Joanna

"Nie wierz w czyjeś zdanie, ani go nie przyjmuj, dopóki nie przekonasz się, że jest w pełni słuszne. Postępując inaczej wyrządzasz sobie krzywdę i daleki będziesz od poznania prawdy. Traktuj ludzi z czystym sercem, bez uprzedzeń, jak ktoś, kto chce zrozumieć i słuchać, by powiększyć swoją wiedzę, i przyjąć jeśli jest słuszna, a odrzucić, jeśli jest błędna". Ibn Hazm