©2008-2013 arabiasaudyjska.blogspot.com / Umm Latifa in Saudi Kingdom
ALL RIGHTS RESERVED / wszelkie prawa zastrzeżone
Kopiowanie i rozpowszechnianie artykułów, treści opublikowanych oraz zdjęć mego autorstwa bez mej zgody pisemnej zabronione.

Respect copy rights - they are protected.
Copying images, text published on the blog without a written permit from the author is forbidden, as well as removing name of the author and address of the blog from images published underneath. Do not commit cyber crime.


12 lipca 2010

saudyjska szpicbródka

Podczas mego spotkania z pewną "obcą" żoną Saudyjczyka, tu w Rijadzie, padło pytanie: - Czy twój mąż ma długą brodę? Pytanie niby niewinne, a jednak w Arabii Saudyjskiej z podtekstem - czy jest religijny... Otóż fakt faktem, islam zaleca panom zapuszczanie brody, tylko że sam fakt, iż ktoś ma ją do pasa nie świadczy, że jest osobnikiem wysoce pobożnym czy vice versa  w przypadku braku absolutnie zdemoralizowanym... Jak wiadomo pozory mylą, i ta maksyma również znajduje zastosowanie do saudyjskich długobrodych stróżów moralności (mutawwain lub haja).

Saudyjczycy kilka razy w tygodniu lądują... na fotelu fryzjerskim. Zakładów troszczących się o zarost panów w Rijadzie jak makiem (nota bene nie przywozić ze sobą do Arabii, mamnu' - zabronione) zasiał - przemieszczając się po ulicach stolicy co chwila miga przed oczami napis na szyldzie barber lub arabskimi robaczkami halaq. Przez wielkie szyby od strony ulicy widać fryzjerskie fotele, siedziących na nich panów w białych thobach i fryzjerów szczękających nad nimi nożyczkami. Brzytwy przycinają ciemne zarosty, elektryczne golarki warkoczą... Panom oferuje się również maseczki na twarz, masaże - w zależności od oferty zakładu. Najbardziej popularni są fryzjerzy z Turcji - toteż najwięcej szyldów z napisem "Turkish Barber". I nie, nie jest prawdą, że każdy Saudyjczyk ma długą brodę - znamienita większość przycina zarost na osobliwy i twarzowy lokalny styl szpicbródkowy, lub w ogóle brody goli (i bynajmniej nie dotyczy to głównie młodego pokolenia)... Długobrodzi w Arabii są w zdecydowanej mniejszości....  

  
zdjęcia Saudyjczyków z gazet Al-Riyadh, Al-Hayat, internetowa wersja Arab News

14 komentarzy:

margarethe pisze...

Pamiętam jak jakiś miły pan z religijnej policji zachęcał Twojego męża do zapuszczenia bujniejszego zarostu. A, jak czasami gdzieś tam w TV miga, różni średnio sympatyczni panowie (np. Osama bin Laden - przypuszczam, ze mało trafne to z mojej strony porównanie;) również długie brody noszą. Co to za taki przepis, który zaleca noszenie bujnego zarostu wyznawcom Allacha?

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Zalecenie ewidentne Proroka - "przycinajcie (skracajcie) i zapuszczajcie brody, by odróżniać się do zaratusztrian" (w innych hadisach - politeistów), którzy jak rozumiem bród długich nie nosili... Uczeni są generalnie zgodni, że tę brodę trzeba zostawić - może nie samopas i nie po pas, ale trzeba...

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Ale i też niedawno ;) w przychodni mej pobliskiej, zaczepiła mnie sympatyczna pani "mutawwa" - dostałam książeczkę w prezencie, zaproszenie na lekcje Koranu, ale i padło w rozmowie: "mąż modli się? nosi długą brodę?" :)... Napiszę o tych pytaniach mi zadawanych odrębny artykulik, bo warto ;).

zuzamoll pisze...

...a co to jest 'mamnu' ? :)

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

... zabronione :)

Monika pisze...

mak zabroniony?

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Tak, mak zabroniony (re: narkotyki) nawet forma spożywcza popularna w PL...

rudzin pisze...

Ponownie piszesz o spotkaniu z policją religijną, wcześniej na blogu zarzekałaś się, że prawie ich nie widać. Jak to w końcu jest? Kłamiesz czy co?

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Panie Rudzin, bloga piszę na google od 2008 roku [w sumie wcześniej, blog był na innym portalu]. Ilość spotkań z policją religijną w miarę upływu czasu wzrasta...
Aczkolwiek tutaj w komentarzach, czytelniczka odniosła się do jednego ze starszych wpisów. "pamiętam, jak pisałaś"
Odnośnie kobiety 'mutawwa' - nie była ta Pani policjantką religijną... Ujełam ten termin w cudzysłów. Mutawwa nie oznacza per se - policjanta religijnego.

rudzin pisze...

@Umm Latifa i zrobiło się trochę jaśniej. W jednym z starszych postów, nie przeczę że z 2008, bagatelizowałaś wpływ policjantów religijnych na życie codzienne, stwierdzając, że są prawie niewidoczni na ulicach. A następnie przeczytałem w nowszych wpisach o ich wpływie nawet na kolor ubrania, co wg mojego rozumowania stoi w całkowitej sprzeczności. Stąd moje dociekania. PS. Tak mnie wciągnął twój blog, że żałuję bo zaczyna się kończyć, jestem już niestety pod koniec 2010 roku :(

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Nie chciałabym, by odebrane zostało, bym bagatelizowała, policja religijna jest i funcjonuje nadal, aczkolwiek strefy wpływów ulegają zmianie. O tym pisałam w 2011.W tym roku na szefa głównego mianowano umiarkowanego męża... O czym się w prasie odbiło wielkim echem... Widzę, iż blog wciągnął. Trochę czuję się winna - Pan w ogóle cokolwiek w pracy dziś zdziałał? Czy to dzień wolny?

rudzin pisze...

@Umm Latifa więc trochę prywaty. W Polsce właśnie zaczęła się pogoda wczesnowiosenna. Więc ja sądząc po sobie jako okaz zdrowia i tężyzny, wsiadłem na rower nie oszczędzając się wcale. W mojej okolicy teren pagórkowaty więc przyszło mi łykać całkiem jeszcze chłodne powietrze "całą gębą" - jak to się mówi. Długo na skutki nie trzeba było czekać. Stąd tak "intensywne" blogiem zainteresowanie :) Życz mi zdrowia to trochę ci odpuszczę :)

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

@ rudzin: Zdrowia życzę. [ale proszę nie nadinterpretować - dlaczego] ;). Niewątpliwie jest pan Przodownikiem Wśród Komentujących!

rudzin pisze...

:)

"Nie wierz w czyjeś zdanie, ani go nie przyjmuj, dopóki nie przekonasz się, że jest w pełni słuszne. Postępując inaczej wyrządzasz sobie krzywdę i daleki będziesz od poznania prawdy. Traktuj ludzi z czystym sercem, bez uprzedzeń, jak ktoś, kto chce zrozumieć i słuchać, by powiększyć swoją wiedzę, i przyjąć jeśli jest słuszna, a odrzucić, jeśli jest błędna". Ibn Hazm