©2008-2013 arabiasaudyjska.blogspot.com / Umm Latifa in Saudi Kingdom
ALL RIGHTS RESERVED / wszelkie prawa zastrzeżone
Kopiowanie i rozpowszechnianie artykułów, treści opublikowanych oraz zdjęć mego autorstwa bez mej zgody pisemnej zabronione.

Respect copy rights - they are protected.
Copying images, text published on the blog without a written permit from the author is forbidden, as well as removing name of the author and address of the blog from images published underneath. Do not commit cyber crime.


11 stycznia 2009

pytania i komentarze

Jeśli mieliby Państwo jakiekolwiek pytania dot. Arabii nie związane z dotychczas opublikowanymi artykułami (zob. Archiwum bloga po prawej, Etykiety - kolumna po lewej) , uprzejmie proszę o zadawanie ich w formie komentarzy do niniejszej notki.

Zwracam się też z prośbą wielką, o podpisywanie się choćby pseudonimem w komentarzach, milej jest zwracać się do konkretnych osób, oraz łatwiej dochodzić logiki toczonych dyskusji.

Polecam szczególnej uwadze artykuły:

Pytania dot. formalności związanych z małżeństwem z Saudyjczykiem
Przyjazd do pracy do Arabii - pytania

Jeśli chodzi o pytania dotyczące stricte islamu, pozwalam sobie polecić Państwu blog MUZUŁMANKI.

74 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zamierzam wkrótce tam się osiedlić, zresztą w celach zarobkowych :D
I mam kilka obaw odnośnie mojego pobytu tam.

1. Czy język arabski jest trudny? Nie chodzi mi o pisanie w arabskim alfabecie, ale o naukę języka mówionego.
2. Jaki jest standard życia, tzn. czy drogie są podstawowe produkty niezbędne do życia.
3. Czy dla typowego Europejczyka, którym jestem, obyczajowość Arabów może stanowić jakiś problem?

Czekam na w miarę wyczerpujące odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Emil ;)

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Panie Emilu, proszę zajrzeć do notki grudniowej, poświęconej przyjazdowi do pracy.
http://arabiasaudyjska.blogspot.com/2008/12/przyjazd-do-pracy-do-arabii-pytania.html
została uzupelniona o Pana pytania i na miarę mych możliwości udzieliłam tam odpowiedzi.
Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Co prawda moje pytania nie będzie związane z samą Arabią, a z islamem, ale pozwolę sobie jednak zapytać :)
O ile się nie mylę, muzułmanie wierzą, że jedną z form, w których przemawia do nich Bóg jest sen. Czy mogłabym dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat? Czy każdy sen interpretuje się z myślą o zawartym w nim przesłaniu, czy tylko jakieś szczególne? Wiem, że niektórzy spisują też swoje sny. Czy ma to jakieś szczególne znaczenie?
Kolejne pytanie: dlaczego kobiety podczas miesiączki, nie mogą się modlić? Czy są jeszcze inne rzeczy, których nie może robić miesiączkująca kobieta?
Pozdrawiam :)

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Do Filologii: Pytania Pani pozwalam sobie przenieść na blog Muzułmanki. Zgodnie z prośba na blogu (zob. info pod tytułem Arabia Saudyjska) z wszelkimi pytaniami dot. stricte islamu - odsyłam na blog tamtejszy, który współtworzę. Proszę tam zajrzeć po odpowiedzi :). Link znajdzie Pani w kolumnie po prawej stronie bloga.

Anonimowy pisze...

dziękuję :)

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Proszę bardzo :-)

Anonimowy pisze...

Salam aleikum Umm Latifa!
Tez mam jedno pytanie i mysle,ze raczej nie bylo jeszcze tu na blogu poruszane, moze przeoczylam?:)
Czy w Arabii sa uczeni muzulmanscy z Polski lub poprostu polsko jezyczni Arabowie? czy jest mozliwosc uczenia sie Islamu np.na uniwersytecie islamskim po polsku z polskim muftim? Wiesz pytam bo ksiazki o islamie, ktore zdobylam w jezyku polskim pochodza wlasnie z Arabii Saudyjskiej, ponoc!!!:) wiec moze siostra wie cos na ten temat? mariam

Anonimowy pisze...

Pytania te powinnam zamieścić chyba na blogu muzułmanki, ale nie wiem jak mam to zrobić (czy w komentarzu do któregokolwiek z pytań z działu: "pytania i odpowiedzi"?). Pozwolę sobie zrobić to tu, ale następnym razem obiecuję poprawę :)
Czy wielu jest w Arabii rodowitych mieszkańców (nie tych będących innej narodowości, którzy osiedlili się w Arabii), którzy nie wyznają islamu (są zwyczajnie ateistami)? Czy wtedy kobiety również noszą hidźab? Czy i oni poszczą podczas ramadanu?
Kolejne pytanie dotyczyć będzie grupy/ruchu jakim jest Ahmadija. Pytam, bo wiem, że działa on w Warszawie, szukałam w internecie troszkę informacji na ten temat, znalazłam niewiele, ale z tego co znalazłam wynika, że jest to grupa traktowana przez muzułmanów jako sekta.
I jeszcze trzecie pytanie. Czy w islamie istnieje coś takiego jak spowiedź u chrześcijan? Chodzi mi po prostu o to, czy kiedykolwiek, przed kimkolwiek wyznaje się swoje grzechy?

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Pani Mariko, pytania dot. Arabii tutaj, dot. islamu - ahmadija na blogu Muzulmanki, przez komentarze po prostu. Postaram sie utworzyc na blogu Muzulmanki miejsce do zadawania pytan ogolnych ;-). I I pozwoli Pani, przerzuce Pani pytanie dot. ahmadija na blog Muzulmanki.
Odośnie spowiedzi zadano mi już takie pytanie i odpowiedz jest na Arabii, polecam rzucić okiem na
http://arabiasaudyjska.blogspot.com/2008/10/jak-wyglda-pogrzeb-i-czy-jest-w-islamie.html
(prosze skopiowac link).
Jesli chodzi o Saudyjczykow, ktorzy nie sa muzulmanami, o takowych nie slyszalam. W Arabii mieszkaja niemuzulmanie (przyjezdni do pracy). Wszystkie kobiety niezaleznie od wyznania musza nosic abaje - czarne plaszcze (nie musza zakrywac twarzy ani wlosow, aczkolwiek w mniejszych konserwatywnych miejscowosciach, moze to miec miejsce), podczas ramadanu niemuzulmanie nie musza poscic, moga jesc ale nie da rady w restauracjach i nie jest dobrze widziane w miejscach publicznych; W ramadanie wszystko otwiera sie (mam na mysli restauracje) w okolicy godziny przerwania postu czyli modlitwy magreb. Polecam lekture postow opatrzonych etykietą cudzoziemiec w Arabii, ramadan 2008. Pozdrawiam serdecznie!

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Do siostry Mariam: wallaykum assalam wa rahmatullah. Niestety, nic mi nie wiadomo o polkich muftich w Arabii, czy polskojęzycznych arabskich muftich. Wiem, że takowi tutaj się szkolili (min. polski mufti). Islamu nie da się tu uczyć w jęz. polskim, na uniwersytetach wykłady w jez. arabskim. Odnośnie książek polskojęzycznych nie wiedziałam, że są tu takowe publikowane... To dla mnie nowość! Mogłabyś Mariam podać tytuły i wydawnictwo? Ciekawe ogromnie!

Anonimowy pisze...

"Odośnie spowiedzi zadano mi już takie pytanie i odpowiedz jest na Arabii, polecam rzucić okiem na
http://arabiasaudyjska.blogspot.com/2008/10/jak-wyglda-pogrzeb-i-czy-jest-w-islamie.html" --> ups, przepraszam, musiało mi gdzieś to umknąć :)
Mam jeszcze kolejne pytanie. Jak w Arabii wyglądają śluby i wesela?
Pozdrawiam :)

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Pani Mariko, proponuje przeszukac bloga (prosze rzucic okiem na gory baner, jest okienko PRZESZUKAJ BLOGA) pod katem: slub, wesele (prosze tylko wpisac slub z polskimi literkami). Lub wybrac etykiety malzenstwo ;)

Anonimowy pisze...

Dziękuję :)

Anonimowy pisze...

Salam aleikum Umm Latifa!
W Arabii Saudyjskiej niewiem czy sa publikowanane ksiazki o islamie po polsku, mi tylko wiadomo,ze te ksiazki ktore zdobylam w stowarzyszeniach muzulmanskich w Kuwejcie i w Egipcie,sa przetlumaczane na jezyk polski w Saudii, prawdopodobnie ktos kto mieszka w Arabii je tlumaczy i przesyla do innych krajow arabskich. Lub tez jest inna opcja, taka jak: polski zwiazek muzulmanow w Polsce byc moze tlumaczy z arabskiego na polski i te ksiazki przesyla do krajow arabskich. Raczej Wydawnictw polskich w Saudii nie ma;)
Ksiazki ktore byly tlumaczone w Saudii przez kogos polskojezycznego sa autorstwa m.in Bilal Philips. Ksiazki nosza tytul: m.in "Wierzymy w Jezusa", "Prawdziwa religia", itp
MARIAM

Anonimowy pisze...

Czy w Arabii działają ruchy feministyczne? Jeśli tak, to jakich praw się domagają i jaki jest stosunek do nich ogółu społeczeństwa?

mibuj pisze...

A ja zaczynam dopiero poznawac kultuze i zwyczaje.. Czytalam kilka ksiazek ostatnio.. mam mieszane uczucia co do relacji damsko - meskich ale niczego nie osadzam. Nadakl zglebiam wiedze i liczena pomoc:) Pozdrawiam..

mibuj pisze...

Jestem zafascynowana Wasza kultura.. Pelna szacunku ale i tez rozterek.. pozdrawiam

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Do MIBUJ: Ciesze sie, poznając kolejną Czytelniczkę. Witam w Arabii zatem ;) i... życzę miłych chwil spędzonych w naszym "królestwie" ;). Postawa nie osądzania - godna pochwały.
Pozdrawiam ciepło.

Anonimowy pisze...

Salam,ostatnio natknelam sie na blog o hjabie,gdzie jedna siostra pisze,ze w Saudii jest trudniej nosic muzulmanski stroj niz jak mieszkala w Ameryce.powiem szczerze,ze bylam zaskoczona,czy to prawda?
tutaj fragment wypowiedzi:
"I came back once again to Saudi only to noticed it is harder to wear your hijab here than abroad. Your shunned due to your beliefs because of the movement that "everything needs to be more modern and open". I noticed as well, that due to lack of modest clothing other than a particular style of black abaya women are growing more restless and are opting to remove the veil. I was furious and so sad. Rather than get disheartened, I ♥ Hishma was created. I would like to reach every Muslimah and offer her ways to feel like hijab is not a hinderance."
http://ilovehishmatheblog.blogspot.com/2009_02_01_archive.html

jakie sa siostry odczucia?

Paulina

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

salam alaykum, przyznam się, że zupełnie nie rozumiem tego, co tu Paulino przytoczyłaś. Dla mnie to jest zupełna FIKCJA, o czym można przekonać się po lekturze wszystkich wpisów dot. hijabu (zasłony) kobiety na blogu. Wiadomo, że Arabia jest najbardziej "surowym" jesli chodzi o kodeks ubioru kobiety w miejsach publicznych (tzn. poza domem, tam gdzie ma miejsce wymieszanie płci) krajem, i wiele sióstr, które tu poznałam (głownie Amerykanek) peany wznoszą (abaja, niqab), itd, i ta surowość wcale nie ulega zmianie. Aczkolwiek pewien % Saudyjek - hijabu (abaji i niqabu) nie miłuje ;-).
W Arabii jednakże noszenie pełnego hijabu (czyli abaja, niqab, i pozostałe akcesoria) jest najłatwiejszą rzeczą na świecie, i absolutnie nie mogę zgodzę z pierwszym zdaniem przytoczonego tu fragmentu.
Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

witam ... jako ze zbliza sie rocznica istnienia bloga .. GRATULUJE wytrwalosci w jego tworzeniu ,jego wszechstronnosci ... aktualnosci ..i chcialabym przedstawic .. info , skad cie Umm Latifo odwiedzaja ..
a lista nie jest krotka, no bo i ilosc odwiedzajacych jak widac pod globusem tez jest spora a zatem : Leeds, Bamsley, Kristiansund, Wagrowiec, Rabka, Jasien, Mecca, Kells, Nottingham, Rugby, Cork,Trowbridge, Kraainem, Oslo,Istambul Radom,Slough, Brussels,Szypliszki,Astoria, Mokrsko, Thomhill, Vilnius,Kilrame, Dublin, Manama, Mescicko, Czechowice -dziedzice, Hrubieszow,Oxford, Mountain View, Amsterdam, Pajewo, MonkiBialystok, Salou, Kielce, Tejgnomonth, Jeddah, Augustow, Leeuwarden, Brigg,Vera, Hamburg,Lanaguet, Szczecin, Michalowice, Mataro, Bedford, Olsztyn, Marbella, Stargard,anok, Wroclaw, Bydgoszcz, Krotoszyn, Tarnow, jelenia Gora, Athy,Wrzesnia, Lublin, Nowe, Gdynia, Ustka,Dhahran, Sandomierz, Warszawa, Leister, Creteil, Czosnow,Plymouth, Edinburgh, Rugby, Leeds, Barcelona, Houston, olot, Clifton, Wloclawek,Khobar,Legionowo, Rewal, Ketrzyn, Worcester, Rijadh, Czestochowa, Dubaj, Akranes, Mikolow, Lingolsheim,Madrid,Prague,Jozefow,Dublin, Mountain View, California, Londyn, Wroclaw,Witney,, Kuwejt, Oswiecim, Keighley,Bristol, Kalisz,, Glogow,Zdzieszowice,Krakow, Ostroleka, Lowicz,Swidnica, Zdzieszowice, Amman, Bologna,Paris, Hanoi,Joliete,Denver, Rogozno,... mama nadzieje ze nie powielilam wiele nazw miejsc skad odbywalo sie spotkanie z blogiem /.i z racji zmniejszenia miejsca listy nie podawalam kraju/
zycze wielu ciekawych spotkan o Arabii Saudyjskiej ...i tak trzymac . bama

Anonimowy pisze...

witam,chciałabym się dowiedzieć czegoś o postaci saudyjskiej księżniczki Amiry.
mam też pytanie odnośnie małżeństwa z saudyjczykiem.w książce Iwony Taidy Mróz pt.życie codzienne w Abu Zabi,poruszony został ciekawy temat odnośnie małżeństw obywateli ZEA z cudzoziemnkami.A mnianowicie,w przypadku takiego małżeństwa,mężczyzna ten traci prawa do wszelkiego rodzaju dotacji obejmujących pomoc młodemu małżeństwu,m.in. spłaty przez państwo kupna domu.prawo to zostało wprowadzone po tym jak doszło do chorej sytuacji.podobno machr tamtejszych kobiet sięgał tak niebotycznych sum,że coraz wiecej mężczyzn decydowało się na małżeństwo z cudzoziemką.a obywatelki ZEA pozostawały nie zamężne.obecne prawo ustala maksymalny machr oraz gwarantuje ulgi "rdzennym " małżeństwom,co ustabilizowało sytuację.chciałam zapytać czy władze królestwa również prowadzą taka polityke odnośnie małżeństw mieszanych?pozdrawiam bintun

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Na pyt. dot małżeństw postaram się odpowiedzieć na blogu. Co do księzniczki Amiry, przyznam sie - nie mam pojęcia o kogo chodzi... Rodzina królewska jest tak ogromna, liczy tysiące osób, i podejrzewam, że Amir wśród księżniczek, hehe (imię Amira oznacza księżniczka) jest dość dużo ;). Czy możesz Bintun podać więcej "danych osobowych"? Pozdrawiam również.

Anonimowy pisze...

chyba juz jestem uzależniona od twojego bloga ponieważ sprawdzam go odwiedzam go codziennie kilkakrotnie w oczekiwaniu na nowy post :)
temat tej księżniczki był poruszany w jakimś artykule dotyczącym jej męża(jest jego drugą żoną ,z pierwszą się rozwiódł) który to wysłał do forbsa list prostujący ponieważ źle obliczyli jego majątek,szacując na zbyt mały :)historia jest ciekawa,ponieważ aby udowodnić swoje racje, zaprosił on autora artykułu do siebie.kolejno zwiedzali jego posiadłości,oglądali samochody,a nawet biżuterie żony :) niestety nie jestem w stanie odnaleźć tego artykułu.wpisując w google hasło saudi princess amira wyskakuje zdjęcie jej i męża.nazywa się amira al taweel.ciekawe ,że jest ona ubrana zupełnie w zachodnim stylu. bintun

Anonimowy pisze...

chyba jestem już uzależniona od twojego bloga ponieważ odwiedzam go kilkakrotnie codzień w oczekiwaniu na nowy post.na postać księżniczki trafiłam przez artykuł o jej mężu księciu alwaleed.podobno miał on zaprosić do siebie zachodniego dziennikarza który według niego zaniżył wartość jego majątku :) zaproszonego gościa oprowadził on po swoich posiadłościach,pokazał samochody ,akcje oraz biżuterie żony :) księżniczka nazywa się amira al taweel i na wielu zdjęciach jest ubrana w sposób zachodni,bez abayi a nawet hijabu.ciekawa jestem czy jest ona znaną postacią wśród saudyjskich kobiet,czy kobiety odkryte wsród są w Arabii lubiane?

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Droga Bintun - są książęta i... książeta... Księżniczki i... księżniczki. Coż mogę więcej rzec... Czy kobiety odkryte są w Arabii lubiane? Lubiane? Większość - zdecydowana społeczeństwa saudyjskiego uzna w ten sposób sfotografowaną Saudyjkę za osobę niemoralną (nie będą jej lubić :), i większość Saudyjek nie zrobiłaby sobie takiej fotografii, co więcej nie zgodziłaby się na jej publikację w jakichkolwiek mediach.

Anonimowy pisze...

hm, a jaki mają stosunek np do księżnej Rani,jej charytatywnej działalności?jestem ciekawa która z kobiet świata muzułmańskiego ma najwiekszy społeczny szacunek i jest najbardziej rozpoznawalna przez Saudyjczyków.bintun

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Oj, wiesz to jest trudne pytanie, nie umiem na nie zdecydowanie udzielić krótkiej odpowiedzi, bo trzeba by było zrobić ankietę na ten temat lub wybory hehe. Ale co innego Saudyjki, co innego inne Arabki czy muzułmanki, mieszkające w innych krajach, w których tradycje i forma hidżabu są inne lub w których kobiety hidżabu nie przestrzegają. Też inaczej ma się sprawa z przeciętną muzułmańską "Marysią" a członkinią rodziny królewskiej czy rządzącej... Tak naprawdę, myślę, że Saudyjczycy nie zastanawiają się nad tym - tzn. nie analizują tego, co nosi i co robi królowa Rania :). Z pewnością znajdziesz takich, którzy powiedzą, że by godnie reprezentować islam, powinna ubierać sie zgodnie z szariatem (prawem islamu), znajdziesz takich, którzy ad hoc ją napiętnują, znajdziesz takich, dla których fakt, że ubiera się tak, jak się ubiera nie ma znaczenia, i takich, którzy w ogóle nie wiedzą kim jest królowa Rania ;). Tym nie mniej dla przeciętnego saudyjskiego mężczyzny, ideałem byłaby królowa Rania ubrana w abaję, nosząca niqab i charytatywną działalność promująca :-). Myślę, że to samo możemy odnieść do Saudyjek. Saudyjczycy to nie jest jednolita grupa "ekstremistów" czy fanatyków. Zwykli ludzie, wśród których jest garść nadmiernie gorliwych :), garść umiarkowanych i garść liberalnych.

Anonimowy pisze...

a ja troche inaczej .... zbliza sie 100000 obserwator bloga , czy beda baloniki ?
spytac mozna ? :-)))))) prawda.

Anonimowy pisze...

chcialam zapytac o turystyke w Arabii.tzn jakie kraje sa najchętniej odwiedzane przez Saudyjczyków,jakie wycieczki mają w swojej ofercie saudyjskie biura podróży,czy poza emigracją np na studia,odwiedzają oni chętnie kraje nie muzułmańskie?z ciekawości też pytam,jak odbywa się np odprawa celna na lotnisku w przypadku kobiet w niqabie?bintun

aliska pisze...

Witam serdecznie!
Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam spory kawałek bloga( znalazłam go przez pomyłkę) ale niesamowicie mnie wciągnął. Bedę starała się zaglągać tutaj częsciej - moje widzenie Arabii Saudyjskiej jest bardzo stereotypowe a moja wiedza oparta na książkach i artykułach bardzo żle opisujacych realia życia w tym kraju. A tu proszę jakas odmiana, ktoś napisał coś pozytywnego. Oczywiście w każdym społeczeństwie są ludzie i ludziska. Nie mam żadnych pytań , pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję zagladnac znowu na tę stronkę. Goralka Aliska

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Witam ciepło nową Czytelniczkę ;) z otwartym umysłem! Życzę owocnej lektury :-)

margarethe pisze...

Wakacje... wakacje... Ja mam pytanie czy AS można tak normalnie zwiedzić? Jak Francję, Hiszpanię czy Włochy? Czy jest to trudne, jeśli nie niemożliwe? Czy potrzebne są jakieś zaproszenia, pozwolenia na pracę, a najlepiej mąż-Saudyjczyk? Ciągnie mnie tam, oj ciągnie, a niczego z powyższych nie posiadam;)

Anonimowy pisze...

nie dawno we wroclawskiej bezplatnej gazecie metro,ukazala sie krotka notka odnosnie arabii i swinskiej grypy.autor podal ze ministrowie panstw arabskich i wladze saudyjskie uzgodnily ze mekke moga odwiedzac jedynie mezczyzni ze wzgledu na ryzyko zarazenia sie przez dzieci,osoby starsze i kobiety wirusem swinskiej grypy w tak wielkim skupisku ludzi.czy taka informacja byla publikowana rowniez w saudyjskich mediach?pozdrawiam bintun.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Margarethe - odpowiedz ukazała się na blogu.
Bintun - temat hadżdż poruszę na blogu, na razie krótko Saudyjczyków wytyczne: na tegoroczną hadżdż nie pojadą dzieci poniżej 12 roku życia, osoby powyżej 65 roku życia oraz przewlekle chore (obniżony poziom odporności). Zaleca się też by kobiety w ciąży na hadżdż tego roku się nie udawały, ale o definitywnym zakazie nic mi nie wiadomo.

Agnieszka pisze...

Droga Umm Latifo,

Mam pytanie odnosnie emerytury. Czy Saudyjczycy w podeszlym wieku otrzymuja od panstwa emeryture? A co z Saudyjkami, ktore nie pracowaly cale zycie - czy korzystaja ze "skladek" meza, czy raczej sa utrzymywane przez rodzine?

Anonimowy pisze...

Witam!
Mam pytanie związane z językiem/kulturą arabską. Zajmuję się tłumaczeniem tekstu (z angielskiego na polski) na temat saudyjskiej rodziny i pojawia się w nim określenie "Khalti", którym dzieci pierwszej żony tytułują drugą żonę swojego ojca. Narratorka tłumaczy, że wyraz ten oznacza "ciocię ze strony mamy" (przynajmniej tak to rozumiem, po angielsku to brzmi "auntie mother's side"). Czy mogłaby mi Pani podpowiedzieć czy "Khalti" to faktycznie jakaś "ciocia" i jak wyglądałby polski zapis tego określenia (może "chalti"?). Z góry dziękuję za wszelkie informacje, oraz za Pani blog, z którego dowiedziałam się między innymi, że "Uhm" zapisujemy po polsku jako "Umm":) Pozdrawiam!
Adriana Sokołowska-Ostapko

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Witam Pani Adrianno, dziękuję za miłe słowa. Odpowiadam: chalti, ciotka, ciocia - tak jak w Polsce dzieci mają w zwyczaju zwracać się np. do znajomych swoich mam. A UMM (muszę sprostować) to dokładna transliteracja arabskiego słowa, oznaczającego MATKA (nie uhm ;-)
Pozdrawiam serdecznie!

ann. pisze...

Witam serdecznie! Zaczęła mnie niedawno zastanawiać pewna rzecz i wydaje mi się, że nie pisała Pani o tym na blogu. Chodzi o saudyjską telewizję. Czy w momencie, gdy pojawiają się jakieś informacje spoza Arabii, pokazywane są tam ubrane w "zachodni" sposób kobiety? Np. Angela Merkel podpisująca jakieś dokumenty, członkinie europarlamentu, albo pani Kowalska ratująca z rodziną dobytek przed powodzią?

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Pani Anno również serdecznie witam i odpowiedź już na blogu:
http://arabiasaudyjska.blogspot.com/2010/06/media-lokalne-kobiety-zachodu-w-czym.html
:)

Europa112 pisze...

Man dwa pytania.
1. Czy w Arabii Saudyjskiej w szkołach jest przekarywana wiedza dotycząca Ewolucju Naturalnej Darwina i jeśli tak to jak ona tłumaczona jest z zapisem powstania świata przekazanym przez Koran.
2. Jak tłumaczona jest działalność banków arabskich (z kapitałem arabskim) względem zapisu z Koranu, że pożyczki nie daje na procenty.
Pozdrowienia i życzę miłego dnia.
Europa112

Kamil_U pisze...

Witam serdecznie wszystkich. Moje pytanie jest następujące: jakie są stereotypy Saudyjczyków o Polakach, a jakimi stereotypami określili by samych siebie? Pozdrawiam:-)

Anonimowy pisze...

Um Latifo mam prośbę może napiszesz na blogu o zabójstwach honorowych i kamienowaniu. Wiem, ze takie przypadki miały miejsce. Jak jest teraz? Może wybrałam drastyczne tematy ale to też część życia w Arabii, pewnie marginalna ale jest lub była.
Pozdrawiam
Ania I.

Anonimowy pisze...

witam

dziś przeczytałam coś takiego:

Prawa islamu określają funkcjonowanie kobiety w społeczeństwie - kobieta musi być posłuszna mężczyźnie i może być zmuszona do tego biciem jeśli inne środki okażą się niewystarczające. Prawo islamu mówi jasno: "Żony powinny być posłuszne, zachowywać tajemnice mężów swoich, gdyż pod ich straż niebo je oddało; mężowie doznający ich nieposłuszeństwa, mogą je karać, zostawić w osobnych lożach, a nawet bić je; uległość niewiast powinna dla nich być ochroną od złego z niemi obchodzenia się." (4:34)

bardzo proszę i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie
Teska

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Witam, z pytaniami dotyczącymi islamu - odsyłam na blog Muzułmanki. Tam znajdzie Pani odpowiedzi:
http://muzulmanki.blogspot.com/2009/04/jak-to-jest-z-tym-biciem.html
oraz artykuły wyszukane wg słów kluczy "bicie kobiet" http://muzulmanki.blogspot.com/search?q=bicie+kobiet
Pozdrawiam serdecznie.

Anonimowy pisze...

Witam serdecznie!

Dziękuję za ten wspaniały blog, poświęcanie czasu, dzielenie się wiedzą i w miarę obiektywne jej przekazywanie.

Nie jestem w żaden sposób związana ze światem arabskim oprócz fascynacji światem, w którym wartości duchowe i samodoskonalenie są nadal na pierwszym miejscu (a przynajmniej mam taką nadzieję :) ).

"Kobiecie Zachodu" trudno jest zrozumieć dobrowolne podporządkowanie się ograniczeniom wynikajacym z tradycji, religii i prawa w Pani świecie. Z drugiej strony "przeczuwam" ten spokój płynący z życia w zgodzie z zasadami.

Chciałabym zapytać o sytuację żony, która jest bezdzietna. Jaki jest los kobiet, które nie mogą mieć dzieci i jak są one postrzegane przez społeczność, rodzinę?

Pozdrawiam serdecznie :) Edyta

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Witam Pani Edyto, wiem, wiem, iż trudno zrozumieć, sama kiedyś ani nie byłam muzułmanką, ani żoną Saudyjczyka, ani nie mieszkałam w Arabii. Perspektywa inna. Spokój? Ja jestem generalnie opanowana ;) wiele rzeczy mi się podoba tu, gdzie żyję, ale bardzo dużo rzeczy - nie. Ale staram się o ten obiektywizm ;) - staram się zrozumieć ludzi, ich kulturę, tradycje... Choć zębami zgrzytam gdyż tak wiele z nich - nie ma miejsca w islamie....
Odpowiedzi udzielę na blogu - proszę o cierpliwość - mam kilka zaległych tematów jeszcze!
Pozdrawiam ciepło i dziękuję za dobre słowo i docenienie wkładu pracy :)

Anonimowy pisze...

Będę czekać cierpliwie :) Całkiem niedawno znalazłam Pani blog i mam jeszcze móóóóstwo lektury :)

Pozdrawiam!
Edyta

Anonimowy pisze...

Poznałam niedawno chłopaka (Saudyjczyka). Bardzo mu się podobam, mój typ urody jest typowo europejski więc to nic nadzwyczajnego. tera przez rok mieszkamy w U.S. Mam jednak wątpliwości bo wiem że jego kraj jest bardzo restrykcyjny i związany z religią. Oczywiście nie planuje za niego wychodzić za mąż ani sie jak kolwiek z nim wiazac, tylko przyjaźnić ale mino wszystko, proszę o jakieś podpowiedzi na temat arabów z tego kraju. Wiem że na blogu jest dużo rzeczy opisane ale mimo wszystko.

Ps. Obydwoje mamy 16 lat

Z góry dziękuję
Laura

Anonimowy pisze...

Prześledziła prawie wszystkie wątki z uwagą. Wciąga, wciąga... Próbuję Was zrozumieć usilnie, ale chyba jeszcze długa droga przede mną.

Chciałabym dowiedzieć się czegoś w kwestii ślubów muzułmanek z innowiercami. Czy zna Pani takie przypadki, czy to w ogóle się zdarza? Nie spotkałam takiego wątku na Pani blogu do tej pory, a bardzo mnie to interesuje. Jeżeli się mylę to przepraszam i proszę o podanie linka na ten temat. Chciałabym wiedzieć jak wygląda ten problem z punku widzenia Koranu (czy rzeczywiście NIE MA SZANS jak słyszałam?) i jak ma się w rzeczywistości...

Serdecznie gratuluję ciekawego bloga i życzę szczęścia
Joanna

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Pani Joannno, dziękuję za komentarz. Osobiście nie znam takich przypadków, ale słyszałam o nich. Jeśli chodzi o islam, małżeństwa takie nie są dozwolone - więcej o tym było na blogu Muzułmanki małżeństwo muzułmanki z niemuzułmaninem
Polecam tam zadawanie pytań w kwestii islamu.
Pozdrawiam również serdecznie, życząc wszystkiego co najlepsze.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Lauro: nie wiem, co więcej mogłabym napisać - jakieś bardziej konkretne kwestie Cię intersują?

Anonimowy pisze...

Umm Latifo czy media saudyjskie mówią o uczestnictwie Arabii Saudyjskiej w bojkocie uroczystości "wręczenia" pokojowej Nagrody Nobla chińskiemu desydentowi Liu Xiaobo? Czy w ogóle macie świadomość tego bojkotu i czy to ludzi jakkolwiek interesuje?

Pozdrawiam!
Edyta

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

@ Edyta: Trudno mi powiedzieć, ilu ludzi wyraża zainteresowanie - nie sądzę, by była to większość społeczeństwa, raczej jednostki. Tak w saudyjskich mediach pojawiają się artykuły dot. bojkotu i przez Arabię - wręczenia nagrody nobla Liu Xiaobo, tutaj link do 2 artykułów z anglojęzycznej gazety Arab News (przedruki z Reutersa)
Bojkot wręczenia nagrody nobla Liu Xiaobo
HK protesters demand China free Nobel winner

Pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

Witam! Ja "przybywam" z zapytaniem o Sylwestra. Czy Saudyjczycy obchodzą w jakiś sposób Nowy Rok/ Sylwester? Strasznie mnie to ciekawi, ponieważ jak na razie nigdzie o tym nie słyszałem. Z góry dziękuję,
pozdrawiam
koballo.

kob pisze...

Witam. Moje pytanie jest takie: Czy w Arabii Saudyjskiej można kupować płyty zagranicznych wykonawców typu Lady Gaga, Britney Spears, Madonna? Czy są puszczane ich piosenki w radio, a teledyski w TV?
I czy w ogóle istnieje tam jakiś sklep typu Empik?
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam, Łukasz :-)

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Można kupić. Polecam lekturę: Arabia a muzyka
Sklepów tak cudnych jak EMPIK nie ma, ale jest coś w rodzaju "empika" (choć do pięt nie dorównuje), nazywa się w Rijadzie ta sieć JARIR, ale chyba nie mają na składzie muzyki - widziałam bajki dla dzieci głównie na dvd. Płyty cd - w centrach handlowych, w sklepach sprzedających elektronikę, oraz w małych sklepikach tylko z muzyką...
Pozdrowienia.

Sefie pisze...

Witam Latifo bardzo bym chciała zobaczyć Twoje zdjęcie chociaż w niqabie choć mniejszej rozdzielczosci zapewne nie chcesz odkrywac pewnych zasad prywatności ale na miniaturkach odok Twoich komentarzy była taka foteczka ale nie mozna jej powiększyć...
Pozdrawiam serdecznie Sofija

Anonimowy pisze...

Witam czy mogłaby Pani wyjaśnić czym jest "YA HUSSAIN?" co to jest, na czym to polega, kogo dotyczy???

Anonimowy pisze...

To mój pierwszy komentarz. Więc przede wszystkim gratuluję! Nie tylko bloga ale też zdolności postrzegania i lekkiego pióra. Choć poglądy mamy diametralnie różne lubię tu zaglądać w wolnych chwilach. Moje pytanie dotyczy kobiet. Wiem, że było poruszane to na blogu, ale czegoś mi zabrakło. Dla mnie, Europejki, zakrywanie twarzy to jak utrata własnej tożsamości. Skoro jestem niewidzialna, wręcz nie identyfikowalna, to tak jakby mnie nie było. Niby jestem, ale nikt nie wie, że to ja (poza najbliższą rodziną oczywiście). Jak się na to zapatrują kobiety mieszkające w Arabii?

Jolanta

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Pani Jolanto, dziekuje za komentarz, miłe słowo i pytanie - postaram sie wkrótce odpowiedzieć.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Pani Jolanto, zastanawiałam się jak wyjaśnić, i chyba taka maksyma pozwala to zobrazować: "Myślę, więc jestem"! :) Wielce uradowało wiele kobiet wprowadzenie paręnaście lat temu dla nich dowodów ze zdjęciami - wcześniej faktycznie, były "wpisami w rodzinnych kartach" dodawanymi pod nazwiskiem mężczyzny.

Anonimowy pisze...

Witam, za miesiąc wyjeżdżamy z mężem do Arabii, gdzie mój mąż otrzmał pracę.
Wiem, że na teren tego kraju nie można przywozić narkotyków i alkoholu, a w przypadku leków trzeba mieć na nie receptę.
Mam pytanie: Co z lekami które w Polsce są dostępne bez recepty? Nie są to jednak leki przeciwbólowe typu apap, lecz takie które muszę stale przyjmować.

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Jagoda.

P.S. Świetny blog. ;)

Anonimowy pisze...

Witam!Dzisiaj odbył się w Anglii królewski ślub.Odbił się on szerokim echem na całym świecie.Czy w Arabii w wiadomościach wspominano o nim? Jesli tak czy były fragmenty z koscioła? Pozdrawiam serdecznie Aga

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Jagodo, nie umiem odpowiedzieć, nie wiem co to za leki. Najlepiej weź receptę, ale tutaj jest wiele leków - apteki są bardzo dobrze wyposażone.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Ago: zajrzyj do posta pt. Dżenadrija 2011.

Ola pisze...

Dzień dobry, od jakiegoś czasu z dużym zainteresowaniem czytam Pani bloga, dziękuję za możliwość "zajrzenia" do Arabii Saudyjskiej.

Zastanawia mnie jedno: wiem, że kobietom nie wolno prowadzić aut, nie wypada jeździć na rowerze, nie każdą stać na szofera. Jednocześnie, jak czytałam, w miastach ludzie poruszają się raczej autem, niż pieszo. To jak w takim razie rozwiązano kwestię dowozu dzieci do szkoły? Mieszkam w Niemczech. Tu wciąż bardzo wiele matek nie pracuje lub pracuje na niepełnym etacie, a w "wolnym" czasie są szoferami (szoferkami) potomstwa: do szkoły, ze szkoły, na zajęcia pozaszkolne i z powrotem, do przyjaciół i spowrotem i tak dalej. Ja pracuję - ale ta szoferka i tak mnie trafia dość często, na zmianę z mężem. Jak wygląda więc ten dowóz dzieci do szkoły i z powrotem - i jak wygląda "życie towarzyskie" dzieci w wieku szkolnym?

Dziękuję i pozdrawiam, Ola.

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Pani Olu, przepraszam za późną odpowiedź - transport prosto: ojcowie, bracia, prywatni kierowcy jeśli rodziny zatrudniają, lub szkoły zapewniają za opłatą transport (mini busy). Życie towarzyskie dzieci w wieku szkolnym, to musi trochę poczekać... Na łamach bloga postaram się odpowiedzieć.

Anonimowy pisze...

Dzień dobry, mam pytanie odnośnie adopcji. Czy w Arabii małżeństwa mogą adoptować dzieci, np. obcokrajowców?

Paulina pisze...

As salamu alejkum siostro! Wybieram się do Arabii na Umrę i przy tej okazji chciałabym kupić sobie parę drobiazgów. Stąd moje pytanie ile Średnio kosztuje abaya lub diszdasza? Pytam, bo nie mam pojęcia ile pieniędzy ze sobą zabrać. Salam alejkum!

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Wa alajkum as-salam wa rahmatullahi wa barakatuh. Paulino, przyzwoitą abaję można kupić od 150 SR wzwyż. Sukienki kobiecie - na bazarach, tu nawet od 30 SR można utrafić fajne. Jeśli pisząc diszdasza masz na myśli arabski, thob męski - te szyte są tu przeważnie na miarę [od 100 SR wzwyż]. Zawsze lepiej zabrać ze sobą więcej niż mniej ;).
Wa alajkum as-salam :).

Anonimowy pisze...

Czy zamierzasz poruszyć temat obrzezania kobiet? Wiem, że obecnie w Arabii Saudyjskiej jest ono rzadko praktykowane, ale globalnie (nie tylko w państwach muzułmańskich) nadal jest to straszny problem, z którego istnienia większość ludzi na świecie nawet nie zdaje sobie sprawy:(((

Joanna

UMM LATIFA (in Saudi Kingdom) pisze...

Niestety. Moja znajoma z Somali została poddana temu zabiegowi jako mała dziewczynka.. To bardzo poważny problem, nie do zamknięcia w kilku zdaniach. A mi teraz czasu brak....

Anonimowy pisze...

Mamo Latify, czy już Latifa jest już uczennicą? Może coś napiszesz o szkole dziewczynek?
Pozdrawiam
Ania I.

"Nie wierz w czyjeś zdanie, ani go nie przyjmuj, dopóki nie przekonasz się, że jest w pełni słuszne. Postępując inaczej wyrządzasz sobie krzywdę i daleki będziesz od poznania prawdy. Traktuj ludzi z czystym sercem, bez uprzedzeń, jak ktoś, kto chce zrozumieć i słuchać, by powiększyć swoją wiedzę, i przyjąć jeśli jest słuszna, a odrzucić, jeśli jest błędna". Ibn Hazm